 |
Zauważyłaś, że książka po kilkakrotnym przeczytaniu staje się o wiele grubsza, niż była? [...] Jakby za każdym razem coś zostawało między kartkami: uczucie, myśli, odgłosy, zapachy... A gdy po latach zaczynam ją kartkować, odnajdujemy w niej nas samych, młodszych, innych...
Książka przechowuje nas jak zasuszony kwiat; odnajdujemy w niej siebie i jakby nie siebie.
|
|
 |
"Nie wiem, dokąd mnie los prowadzi, ale
lepiej mi się idzie, gdy trzymam Cię za rękę"
|
|
 |
“ Spotkajmy się. Chcę posłuchać o twoim życiu, pomilczeć o swoim. Chcę mieszać herbatę o minuty za długo, kiwać się na skrzypiącym krześle, dziesięć razy pieczołowicie sprawdzać stronę z alkoholami na które mnie nie stać, uśmiechać się krzywo do żartów i do nie żartów, chcę gapić się na rachunek jak na receptę z nieczytelnym bazgrołem tam, gdzie nazwa leku. ” Ochocki
|
|
 |
Każdemu centymetrowi mojego ciała towarzyszy odczucie, że jesteś i nie ma siły, która mogłaby to zmienić.
|
|
 |
Przytul mnie. Nie mów nic, po prostu przytul, pocałuj i bądź. Tyle wystarczy. Wystarczy mi poczucie bezpieczeństwa i świadomość, że przy mnie jesteś. Nie chcę nic więcej./
bezznakumiloscii
|
|
 |
|
- Kocham Cię. Kocham Twoje oczy, Twój uśmiech, kocham Twój głos i ton z jakim się do mnie zwracasz. Kocham Twój śmiech, i Twoje spojrzenie gdy spoglądasz na mnie ukradkiem swojego wzroku. Kocham to, gdy delikatnie muskając moje wargi powtarzasz, że kochasz i że wolałbyś by czas na tym się zatrzymał. Kocham Twój dotyk i Twoje dłonie, które ścieżkami wędrują po moim ciele. Kocham Cię, z całego serca. Tak, jak jeszcze nigdy nie kochałam nikogo. I nie jesteś nawet wstanie wyobrazić sobie jak bardzo. Potrzebuję Cię, tak, cholernie mocno. Najbardziej na świecie. Potrzebuję Cię - jak zapalniczka ogień, jak sucha studnia wodę. Potrzebuję Cię, tylko Ciebie. Nie chcę nikogo innego, proszę zostań, już do końca.
|
|
 |
może jeszcze kiedyś się spotkamy. może zauważysz mnie gdzieś na mieście, pośród tłumu - jak zawsze zagubioną, i wkurzoną o to, że ktokolwiek się o mnie ociera. może rzucę Ci się w oczy w komunikacji miejskiej - zaspana, z głową opartą o szybę i wzrokiem wtopionym gdzieś w dal. może nieświadomie zatrzymasz się, by przepuścić mnie na pasach, albo przejdziesz obok mnie w Naszym ulubionym parku. może jeszcze kiedyś Nasze spojrzenia się spotkają, i może stać Nas będzie na uśmiech...może jeszcze kiedyś oboje będziemy w stanie powiedzieć sobie "cześć" bez zbędnego bólu, który tak bardzo przeniknął Naszą znajomość...
|
|
 |
nie może powiedzieć, że jest
odważny.
Musisz być przy tym kimś, bo bez tego nie potrafisz
funkcjonować. Ciągle czujesz pustkę której nie możesz niczym zapełnić.
Jesteś jak bez nogi, bez ręki, bezwładny, bezsilny.
Każdy ruch
drugiej osoby, to czy pocałuje Cię w nos czy w nadgarstek, jest dla
Ciebie jak rytuał. Nic nie wyraża uczuć do takiego stopnia jak te drobne
gesty. Kiedy trzyma rękę na Twoim sercu i czuje jak ono stopniowo
przyspiesza, kiedy gładzi kciukiem Twoją skroń, a Ty uśmiechasz się
błogo upajając się rozkoszą która wynika z tego, że przy Tobie jest.
Miłość jest groteską. Przynosi tyle samo bólu co szczęścia. Wynagradza
nam wszystko. Wszystkie niedogodności i potknięcia. Dwoje ludzi którzy
mogą rozmawiać o wszystkim, mogą na siebie liczyć w każdym momencie, są
dla siebie nawzajem ogromnym wsparciem. Ich ciała są jak mechanizm.
Należą do siebie nawzajem, współpracują. Bez siebie nie tworzą już tak
doskonałego urządzenia.
|
|
 |
Nie wyobrażam sobie być z kimś z przymusu, bez powodu czy dlatego, że nie
miałabym lepszej opcji. Być z kimś to nie tylko chodzić za rękę i często
się spotykać, czy recytować oklepane wyznania miłosne. To jest coś o
wiele więcej, nie wiem czy wiesz o czym mówię.
To jest być blisko kogoś,
jako człowiek. Znać jego nawyki, wiedzieć co go boli i jak mu pomóc.
Być skutecznym lekiem na jego smutki, nie móc
spać z tęsknoty. Miłość musi być gorliwa i zaborcza, nie może być "od
tak". Nie może być monotonna jak codzienność, tylko dzika i
nieokiełznana. Nie mówię, że musicie oddychać w tym samym tempie i
rozumieć się bez słów. Nie ma dwóch idealnie dobranych osób. Ale te
różnice, błędy, czynią z nich ludzi. To jest piękne. Kiedy dwoje
najzwyklejszych ludzi którzy mają na swoich kontach zarówno wzloty i
upadki zaczynają dzielić ze sobą życie. Nie umiem ubrać w słowa.
Miłość to fascynacja, chęć odkrywania coraz to nowych warstw. To
niezwykła odwaga, a kto się nie boi, nie
|
|
 |
W miłości chodzi przede wszystkim o zaangażowanie, poświęcenie i wiarę, że lata spędzone z określoną osobą stworzą coś więcej niż suma dokonań każdego z osobna. / Sparks
|
|
 |
Przykro mi. Szłam samotnie tak długo, że Twoje towarzystwo jest teraz niepotrzebne. Odzwyczaiłam się od Twojego dotyku tak bardzo, że każde muśnięcie powoduję odciski na moim ciele. Nie było Cię, kiedy upadałam, więc pozwól, że sama też się podniosę./esperer
|
|
 |
To jest najkruchsze - życie. Dzisiejszy oddech nie daje Ci żadnej gwarancji na to, że jutro też się pojawi. W jednej chwili po prostu możesz zgasnąć. Ty czy ktoś dla Ciebie bosko ważny, dlatego bezwzględne przywiązanie do drugiego człowieka to najgłupsze z możliwych posunięć. Teraz jesteś, oddychasz tą osobą, nazajutrz wierzchem dłoni dotykasz jej lodowatego policzka i cicho się żegnasz i idź naprzód. Rusz, rusz bez serca.
|
|
|
|