 |
Najlepszy sposób, żeby zaintrygować faceta, to zniknąć.
|
|
 |
"Nie będzie łatwo. Będzie naprawdę ciężko. Będziemy musieli co dzień nad tym pracować, ale chce zaryzykować, bo pragnę Ciebie. Całej Ciebie. Na zawsze. Każdego dnia, Ty i ja.".. yhm..
|
|
 |
Czy jest ze mną aż tak źle, że nikt nie potrafi mnie darzyć szczerym uczuciem?
|
|
 |
Bo wiesz czego nie rozumiem? Nie rozumiem czemu ludzie, czemu każdy pieprzony człowiek jest taki zły dla innych ludzi, tak kurwa często.To nie ma dla mnie sensu.Ocenianie, kontrolowanie.To wszystko w każdym swoim aspekcie.
|
|
 |
ja pożyczam, a świat mi nie oddaje.
|
|
 |
wiem jak to jest dostać od życia tyle złego, że chce się umrzeć.
|
|
 |
najbardziej na świecie potrzebuję teraz kogoś, kto usiądzie obok mnie, złapie moją dłoń i pomilczy ze mną..
|
|
 |
niektórzy mówią, że lepiej mi będzie bez Ciebie, ale oni nie znają Cię takiego, jakim ja Cię znałam lub jakiego myślałam, że znam.
|
|
 |
Życie to ciągłe czekanie na weekend, na wiosnę, na wakacje, na święta, na Niego, na Nią, na szczęście, na miłość. Ciągle czekamy aż uświadamiamy sobie, że nasze życie już minęło. Za późno jest na miłość, szaleństwa i podróże, więc czekamy na śmierć, przeczekując wszystko a nie przeżywając.
|
|
 |
A po pewnym czasie, gdy kładłam się do łóżka ze słuchawkami w uszach, już nie miałam nawet siły płakać.Ale nie znaczyło to że zapomniałam. Niee. Znaczyło to że już nie mam siły by to ciągnąć, że tak bardzo kocham i nie mogę dłużej z tym żyć. Serce bolało tak mocno, nie dając o sobie zapomnieć. Codziennie przeżywałam tortury mijając cię na korytarzu i próbując nie dać po sobie pozna że przez ten rok wypaliłam się. Nie zostało po mnie nic prócz zwykłej cielesnej powłoki. Za słaba na życie, za silna na śmierć
|
|
 |
A po pewnym czasie, gdy kładłam się do łóżka ze słuchawkami w uszach, już nie miałam nawet siły płakać.Ale nie znaczyło to że zapomniałam. Niee. Znaczyło to że już nie mam siły by to ciągnąć, że tak bardzo kocham i nie mogę dłużej z tym żyć. Serce bolało tak mocno, nie dając o sobie zapomnieć. Codziennie przeżywałam tortury mijając cię na korytarzu i próbując nie dać po sobie pozna że przez ten rok wypaliłam się. Nie zostało po mnie nic prócz zwykłej cielesnej powłoki. Za słaba na życie, za silna na śmierć
|
|
 |
Nasze pokolenie, nasączone bólem i łzami, wódką i fajkami. Pęknięte serca i poszarpane dusze. Sztuczne uśmiechy i sztuczne ciała. Fałszywe gesty i dwulicowe zachowania. Brudni, puści, zagubieni, samotni.
|
|
|
|