 |
|
Nienawidzę ludzi za każde kłamstwo, które musiałem połknąć, żeby teraz nim rzygać.
|
|
 |
|
ja, Ty i srebrna taca, kiedyś to nie przerażało, dziś do tego nie chcę wracać
|
|
 |
|
zmień to ej, zanim słowo "my" to będzie tylko przeszłość, wiesz często jest, że mijamy się w naszym małym świecie, a przecież to my znamy siebie najlepiej. dziś patrzyłem jak śpisz wsłuchując się w twój oddech, który krzyczał do mnie że już nic tu nie jest proste. duszę się i choć się staram brakuje mi tlenu, chciałbym mieć legendę do mapy twojego charakteru, chciałbym cię zrozumieć, ale się gubię
|
|
 |
|
wszystko zdaje się być piękne, chyba, że widzisz to z bliska
|
|
 |
|
milczę, jakby ktoś trzymał zimny nóż na moim gardle i choć chłód mnie przenika, to wszystko jest nieważne
|
|
 |
|
"lampart nie zmienia cętek" ;)
|
|
 |
|
musiałem umrzeć jak Piotruś Pan żeby zacząć latać :)
|
|
 |
|
bo tu nic sie nie zmienia, dla mnie świat sie zatrzymał mimo ze kręci sie ziemia odkąd nie ma cie ze mną, chmury przykryły słonce mimo ze lato gorące to ja czuje tutaj chłód, lód w sercu
|
|
 |
|
chcesz wiedziec co to miłosc? ona jest alkohol, najpierw upija cie potem poniewiera mnie
|
|
 |
|
wypijmy za błędy bo to nie wroci nigdy
|
|
 |
|
z Tobą dzieliłam smutki, z tobą dzieliłam szczęscie ponoc to była miłośc tak mówili znajomi na miescie
|
|
 |
|
nie kłam, że lubisz tańczyć, w klubach myślisz o seksie :)
|
|
|
|