 |
kiedy pytałam 'co my robimy?' on szeptał do ucha 'pierdol poczucie winy' ...
|
|
 |
oglądam stare zdjęcia i to rodzi uśmiech straszny
|
|
 |
chociaż daleko jestem, to daję słowo, myślami, pamiętaj, ZAWSZE gdzieś obok
|
|
 |
co dzień myślę o Tobie, nic dziwnego w tym nie ma, płace dość słoną cenę za te wszystkie wspomnienia, trudno ich nie doceniać, teraz daje Ci słowo, wciąż pamiętam jak to jest, kiedy Ty byłes obok. dziś już nie jest tak błogo, jakby ktoś rzucił klątwe, na to wszystko już patrzę pod nieco innym kątem, rozmawialam dziś z Tobą, byles w fatalnej formie..
|
|
 |
w moich oczach łzy, tęsknota, żal, pusto w sercu mimo, że już kogoś mam
|
|
 |
najgorszy jest moment kiedy uświadamiasz sobie że tak naprawdę nie masz nikogo. jesteś sama.
|
|
 |
be yourself everyone else is already taken
|
|
 |
Pamiętaj, że dzięki Tobie w wiele rzeczy wierzyć zaczęłam, to Ty dajesz mi dużo siły i pokazałaś jak piękny jest lotniczy świat na samym początku, kiedy stawiałam w nim swoje pierwsze kroki. Dziękuję za cudowny drogowskaz. Obie poprzez pasję odnalazłyśmy siebie i swoją przyjaźń. Dziękuję, że jesteś wtedy kiedy tylko Ciebie potrzebuję. Nie będę płakać, że lecisz mi daleko bo w końcu Twoim szczęściem chcę się cieszyć i jestem dumna, że masz to czego tak chciałaś Życzę Ci pięknych lotów w dalekie strony świata i pamiętaj, że jesteś najlepsza i zasługujesz by latać dla najlepszych!
|
|
 |
Tutaj wcale nie chodzi o szaleńczą miłość i super nagłe zakochanie. Nie chodzi o to, żeby porzucił dla mnie całe swoje dotychczasowe życie i każdą minutę spędzał ze mną. Nie chodzi o to, że ma zjadać ze mną każdy posiłek i zapomnieć o tym, że ma jakieś tam koleżanki. Nie chodzi też o to, że ma zmienić tryb swojej codzienności i olać swoje pasje i wypełniacze czasu. Zupełnie nie o to chodzi.
|
|
 |
Patrząc z perspektywy czasu stwierdzam, iż te kłótnie Nam pomogły, zawsze próbowaliśmy dojść do porozumienia, choć często jedno chciało dogryźć drugiemu, chciało go powalić swoimi argumentami. Ale pamiętasz? zawsze wychodziliśmy z tego bez szwanku, bez uszczerbku, kochaliśmy się tak samo, śmiem myśleć iż nawet bardziej, nieraz traciliśmy swoje zaufanie, lecz później udowadnialiśmy ze zdwojoną siłą jak bardzo na nie zasługujemy, walczyliśmy o siebie nawzajem, pokazując, że zależy Nam na sobie, że jesteśmy jednymi z tych, którym dane będzie kochać się już po kres tego co najcenniejsze otrzymaliśmy od Boga, po życia kres, Skarbie.
|
|
 |
Kocham Cię. Chociaż jesteś wkurzający na maksa, chociaż zabraniasz mi robić rzeczy, które chcę robić, chociaż krzyczysz na mnie, chociaż czasem nie dogadujemy się zbyt dobrze, chociaż czasami mnie nie rozumiesz. Często przeze mnie płaczesz, boli mnie to, dlatego reaguję agresją, nie umiem inaczej. Jesteś najważniejszą osobą w moim życiu. Chciałabym, żebyś wiedział, że nienawidzę siebie za to, że musisz znosić tak podłą i okropną osobę. Chciałabym, żebyś wiedział, że Cię kocham i przepraszam za wszystkie krzywdy, które Ci wyrządziłam.
|
|
 |
Nie potrafię słowami wyrazić tego, co czuję. Alfabet jest chyba za mały. Ale nic innego nie mam do dyspozycji, bo przecież nie mogę cię pocałować. A to byłoby o wiele prostsze i wyjaśniłoby wszystko bez użycia tych zbędnych liter.
|
|
|
|