 |
nie chciała od niego nic prócz bycia przy nim, ten naćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił
|
|
 |
pójdę z Tobą na parkiet wspomnień, jakiś rok w tył, gdy było całkiem dobrze
|
|
 |
czuje na sobie dłonie, brzydzę się swoich wspomnień, przerywa ciszę, dzwony w głowie, toczę znów wojnę, myślę, że to jest chore, ile bym dał, żeby zapomnieć..
|
|
 |
-Spróbuj...-szepnęło MARZENIE.
-Co? Znowu?-zdenerwowało się DOŚWIADCZENIE.
-Znowu wszystko przeze mnie -uśmiechnął się POWÓD.
-A może nie trzeba?-wyszeptała OSTROŻNOŚĆ.
-Może lepiej jutro?-zainteresowała się WĄTPLIWOŚĆ.
-Teraz albo nigdy- zripostował UPÓR
-Byle nie tak, jak wczoraj- uprzedziła CODZIENNOŚĆ.
-Wszystko będzie inaczej- skłamało PRZECZUCIE.
-Coś mi to przypomina- zamyśliła się PAMIĘĆ.
A MARZENIE...wstało i wyszło...
|
|
 |
Każdy ma swoje tajemnice, każdy ma coś do ukrycia i nikt nie jest tylko tym, na kogo wygląda
|
|
 |
gdybym coś mogła zmienić pomiędzy nami to dziś bym wolała, żebyśmy się nigdy nie spotkali, mam dosyć tej jazdy, bo to jest chore !!!
|
|
 |
spierdoliłeś coś, to czasem lepiej nie naprawiać, bo zagojone rany można łatwo rozdrapać
|
|
 |
Trzeba brać długie, gorące prysznice Trzeba zmyć z siebie poczucie beznadziei
|
|
 |
Kiedyś w Twoim życiu pojawi się ktoś, dzięki komu zrozumiesz dlaczego z nikim innym Ci nie wychodziło
|
|
 |
Nawet nie byłam już wściekła; właściwie to nic nie czułam, byłam tylko wyschnięta i pusta, jakby coś ważnego wyczerpało się we mnie.
|
|
|
|