 |
niszczysz mi życie, a ja nadal Cię Kocham, dlaczego tak jest ? że mimo łez, ja ciągle nie potrafie z Ciebie zrezygnować?/emilsoon
|
|
 |
brak mi słów na Ciebie, brak mi słów na siebie, brak mi słów na nasz związek, brak mi słów na nasze zachowanie, nie mam siły Ci odpisywać i sie sprzeczać, zostawię to ' pa rano zadzwonie' bez oddźwięku. nie mam siły tłumaczyć nic, nie mam siły się sprzeczać, nie mam siły mówić co boli, dziękuję, dobranoc pa./emilsoon
|
|
 |
jestem za bardzo ślepa na świat i ufam na próżno ludziom, a świat ? daje mi kopa ze zdwojoną siłą, za każdym razem, za każdą pomyłką, za każdym upadkiem, boli podwójnie./emilsoon
|
|
 |
My, wspomnienia i miłość. i lubię to gdy puszczam Ci świeżo zgrane kawałki na telefon, Ty pokazujesz i opowiadasz mi przeszłość, podchodzisz bliżej i całujesz, i choć znów odchodzisz dobrą wibracją emitujesz, i Twój wzrok, Twoja twarz, i ta krótka grzywka z pod fullcapa, choć zawsze obcinasz się na zero, jesteś blisko znów, łapiesz za rękę, chodźmy się przejść, pooglądać gwiazdy, kocham Cię, zostańmy razem, na zawsze./emilsoon
|
|
 |
Kamil, jakie to fajne imię. - co w tym fajnego ?- samo imię i osoba które je posiada./emilsoon
|
|
 |
wybacz, że tak często spuszczam wzrok, ale każde spojrzenie w Twoje oczy jest nowym powodem by Cię kochać.
|
|
 |
każdy zasługuje na swoje osobiste ramiona, w których oddychałoby się najlepiej.
|
|
 |
mój problem polega na tym, że nie umiem się z Tobą do końca pożegnać. mogę powiedzieć 'żegnaj' ale nie otworzę drzwi. nawet gdybyś mnie przez nie wypchnął, na pewno stawiałabym opór.
|
|
 |
jeżeli znów da Ci posmakować szczęścia, przeczekaj. ono przejdzie.
|
|
 |
za świadomość czy jeszcze o mnie myślisz, oddam tyle co za samego Ciebie.
|
|
 |
i nie istotne czy minął tydzień, miesiąc czy rok. ja i tak za każdym razem kiedy usłyszę telefon będę brała go do dłoni z zamkniętymi oczyma i powoli podnosząc powieki modliła się o Twoje imię na wyświetlaczu.
|
|
 |
kiedy Ty już dawno zapomnisz ja nadal będę pamiętać jak milczałam z Tobą o niczym.
|
|
|
|