![Nie kurwa! Nie jestem agresywna! Po prostu lubię czasem popatrzeć na tępe przedmioty lecące w Twoim kierunku.](http://files.moblo.pl/0/3/84/av65_38423_n_o_g_i.jpg) |
Nie kurwa! Nie jestem agresywna! Po prostu lubię czasem popatrzeć na tępe przedmioty lecące w Twoim kierunku.
|
|
![Pamiętasz mnie? Kiedyś ponoć znaczyłam dla Ciebie wszystko.](http://files.moblo.pl/0/3/84/av65_38423_n_o_g_i.jpg) |
Pamiętasz mnie? Kiedyś ponoć znaczyłam dla Ciebie wszystko.
|
|
![Jestem zazdrosna o ten papieros który dotyka Twoich ust.](http://files.moblo.pl/0/3/84/av65_38423_n_o_g_i.jpg) |
Jestem zazdrosna o ten papieros, który dotyka Twoich ust.
|
|
![Zawsze wracamy prawda? Każda droga na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić. esperer](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
|
Zawsze wracamy, prawda? Każda droga, na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić./esperer
|
|
![Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem jak pod powiekami zbierają się łzy które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot mały chłopiec który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło. esperer](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
|
Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło./esperer
|
|
![Zabawne że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma. esperer](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
|
Zabawne, że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma./esperer
|
|
![Nie ma we mnie nic co możesz jeszcze zranić. esperer](http://files.moblo.pl/0/4/11/av65_41157_tumblr_mkjpfxocua1qb7vgto1_500_large.jpg) |
|
Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
|
|
![Jednym słowem wszystko się pierdoli a ja siedzę w gruzie pełnym jebanych wyrzutów sumienia bólu i resztek tego co zostało z mojego serca.](http://files.moblo.pl/0/6/17/av65_61713_138900254.jpg) |
Jednym słowem wszystko się pierdoli, a ja siedzę w gruzie pełnym jebanych wyrzutów sumienia, bólu i resztek tego co zostało z mojego serca.
|
|
![i to o wiele więcej niż mogę udźwignąć](http://files.moblo.pl/0/6/17/av65_61713_138900254.jpg) |
i to o wiele więcej niż mogę udźwignąć
|
|
![Klnę bo boli. Płacze bo nie daje już sobie rady.](http://files.moblo.pl/0/6/17/av65_61713_138900254.jpg) |
Klnę, bo boli. Płacze, bo nie daje już sobie rady.
|
|
![Tak bardzo chce odpłynąć tak na zawsze.](http://files.moblo.pl/0/6/17/av65_61713_138900254.jpg) |
Tak bardzo chce odpłynąć, tak na zawsze.
|
|
![Jestem sama. Sama tutaj i sama na świecie. Sama w sercu i sama w głowie. Sama wszędzie przez dłuższy czas od dłuższego czasu. Sama kiedy się budzę sama każdego koszmarnego poranka sama kiedy wkońcu nadchodzi noc. Jestem sam na sam z przerażeniem. Sam na sam z przerażeniem... NIE CHCĘ BYĆ SAMA! Nigdy nie chciałam być sama. Kurewsko tego nienawidzę. Nienawidzę tego że nie mam z kim porozmawiać nienawidzę tego że nie mam do kogo zadzwonić nienawidzę tego że nie mam nikogo kto mnie mocno przytuli i powie że wszystko będzie w porządku. Nienawidzę tego że nie mam nikogo z kim mogłabym dzielić nadzieje i marzenia nienawidzę tego że przestałam mieć nadzieje i marzenia nie znoszę tego że nie mam nikogo kto powiedziałby mi żebym się trzymała że jeszcze kiedyś je odnajdę. Nienawidzę tego że kiedy płaczę a płaczę jak opętana to płaczę w pustkę. laadyy](http://files.moblo.pl/0/3/84/av65_38423_n_o_g_i.jpg) |
Jestem sama. Sama tutaj i sama na świecie. Sama w sercu i sama w głowie. Sama wszędzie przez dłuższy czas od dłuższego czasu. Sama kiedy się budzę, sama każdego koszmarnego poranka, sama kiedy wkońcu nadchodzi noc. Jestem sam na sam z przerażeniem. Sam na sam z przerażeniem... NIE CHCĘ BYĆ SAMA! Nigdy nie chciałam być sama. Kurewsko tego nienawidzę. Nienawidzę tego, że nie mam z kim porozmawiać, nienawidzę tego, że nie mam do kogo zadzwonić, nienawidzę tego, że nie mam nikogo, kto mnie mocno przytuli i powie, że wszystko będzie w porządku. Nienawidzę tego, że nie mam nikogo z kim mogłabym dzielić nadzieje i marzenia, nienawidzę tego, że przestałam mieć nadzieje i marzenia, nie znoszę tego, że nie mam nikogo, kto powiedziałby mi, żebym się trzymała, że jeszcze kiedyś je odnajdę., Nienawidzę tego, że kiedy płaczę, a płaczę jak opętana, to płaczę w pustkę. laadyy
|
|
|
|