 |
Nauczyłam się cierpieć w ciszy, w sobie, w samotności. Nauczyłam się, że nikogo nie obchodzą cudze problemy, że trzeba sobie radzić samemu. Tak, umiem ukrywać ból, ale to nie daje żadnej ulgi, to nie pomaga. To wszystko powoduje, że tłumię w sobie zbyt wiele emocji, które rozsadzają mnie od środka. / napisana
|
|
 |
Okropne ukłucie w sercu. Znam to uczucie na pamięć. Doskonale wiem jak bardzo potrafi boleć. Nic nie jest w stanie zahamować tego cierpienia, które płynie coraz większym nurtem wprost z złamanego serca. / napisana
|
|
 |
Kiedyś myślałam, że będę silna, że zawsze do końca będę walczyła o swoje. Wydawało mi się, że nie pozwolę by jakikolwiek chłopak zabawił się moimi uczuciami. Byłam taka naiwna, bo tam w środku mnie tkwi bardzo krucha dziewczyna. / napisana
|
|
 |
Zawsze mogę wszystkim mówić jakie to zajebiste mam życie. Jak to całe weekendy spędzam na ostrych melanżach. Jak to co chwila mam innego chłopaka. Ale po co? Po co kłamać i zdobywać sobie fałszywych znajomych? / napisana
|
|
 |
Nie potrzebowałam wiele. Wystarczyła mi Twoja obecność na wieczornym spacerze, ogromny uśmiech i kilka ciepłych słów. / napisana
|
|
 |
Nie wiem, może za bardzo mi zależało? Może byłam o ciut za bardzo o Ciebie zazdrosna? Może wymagając miłości wymagałam niemożliwego? / napisana
|
|
 |
Zawsze mówiłeś, że chcesz dla mnie jak najlepiej, że liczy się dla Ciebie moje dobro. Tak naprawdę za tymi słowami kryło się kłamstwo. Od początku zwracałeś uwagę tylko i wyłącznie na swoje potrzeby. / napisana
|
|
 |
Już kilka razy przejechałam się na tym, że oceniałam ludzi po pozorach, że skreślałam ich za to jak wyglądają, jak się zachowują. W gruncie rzeczy okazali się bardzo wartościowi. Ale niestety nastały takie czasy, że czasem ciężko omijać pozory. / napisana
|
|
 |
Staram się z dystansem podchodzić do życia i do pewnego momentu idzie mi to dobrze. Problemy zaczynają się w uczuciowej sferze mojego istnienia. / napisana
|
|
 |
Bo serce zostało stworzone po to, by kochało kogoś. / napisana
|
|
 |
Była już ciemna noc, a ja nadal siedziałam sama w ciemnym parku. Ciągle nie dochodziło do mnie, to co wydarzyło się między nami. Nasza ławka wydawała się taka pusta. Siedziałam na niej tylko ja. Podciągnęłam kolana pod brodę i zapaliłam kolejnego papierosa. Puściłam z dymem już połowę paczki, a nie czułam ulgi nawet w najmniejszym stopniu. Zaciągałam się nikotynom i zastanawiałam się dlaczego postanowiłeś, że lepiej nam będzie osobno. Pomimo wewnętrznej rozpaczy, nie potrafiłam płakać. Może to ogromny szok spowodował blokadę przed łzami, ale przecież ja tak bardzo chciałam dać upust emocjom. / napisana
|
|
 |
Tak znów wspomnienia wzięły górę. Znów wracam myślami parę miesięcy wstecz. Znów zaczynam odczuwać pustkę. Tyle, że już nie tęsknię. Ja już dawno za Tobą nie tęsknię. Ta pustka to tylko zwyczajny brak bliskości drugiej osoby. Nie koniecznie Twojej. / napisana
|
|
|
|