 |
|
pierdolone przyzwyczajenia. nie mogę się nigdy za bardzo przyzwyczajać, bo wtedy jest o wiele gorzej, a i tak jest źle. w sumie przyzwyczajenia nie są aż tak złe, wiążą się z jakimś miłym oczekiwaniem, z radosnym drganiem serca, z myślami o tym, czy o tamtym. ale odzwyczajanie się? momenty gdy palpitacje serca nie są na miejscu? gdy bardzo bolą myśli, bo są złe? nie radzę sobie wtedy, naprawdę. / i.need.you
|
|
 |
|
mój obecny stan nie jest spełnieniem moich marzeń. w żaden sposób nie przypomina moich snów. nie umiałam go przewidzieć. / i.need.you
|
|
 |
|
wspomnienia mnie gryzą, robią taki mały burdel we wnętrzu mojego umysłu. ale idę dalej, idę, idę, zmierzam. mimo, pomimo i wbrew. zupełnie inaczej. / i.need.you
|
|
 |
|
Bo jak długo można tęsknić za człowiekiem, o którym wiesz, że już nigdy do ciebie nie wróci? / wojciech tochman
|
|
 |
|
ja się oświadczyłem, ona złożyła pozew rozwodowy
|
|
 |
|
- dlaczego jestem taki głupi? - podać Ci wszystkie odpowiedzi? / wzór
|
|
 |
|
Rok, dwa, czy tysiąc lat? Bez Ciebie dzień nic nie jest wart.
|
|
 |
|
Ideał? bardzo zgubne słowo. Bardzo potrzebuję takiej osoby, która zaakceptuje mnie całą. która powie 'kocham Cię', gdy zobaczy, jak mi smutno. która będzie dawał mi trochę wolności, ale będzie przy mnie zawsze. Osobę która zaakceptuje moich przyjaciół i nie zmieniając moich przyzwyczajeń pozwoli mi dzielić się z nimi każdą lepszą i gorszą chwilą. kogoś, które całkowicie zrozumie, że są takie chwile że potrzebuje samotności. Potrzebuje takiego kogoś kto będzie umiał mnie zaskoczyć tak, by moje płomienne uczucie nie wypaliło się kogoś, komu moja obecność będzie wystarczyła, by przetrwać. potrzebuję osoby z niesamowitym poczuciem humoru, z pomysłem na życie, z szaleństwem w głowie, z odrobiną inteligencji i wariactwa, kogoś, kto zabierze mnie gdzieś i sam nie będzie wiedział, dokąd. kogoś, kto uwierzy w nas, a nie tylko we mnie i w siebie. kogoś, kto mnie pokocha, nie będzie torturował wielodniowym milczeniem, zaakceptuje, powie; jak dobrze, że jesteś, i sam będzie.. / i.need.you
|
|
 |
|
doszłam w końcu do pewnego wniosku, że już sama nie wiem,czego dokładnie chcę. niby książę z bajki, na białym rumaku, ale czy naprawdę? pamiętaj księżniczko - łobuz kocha bardziej, / i.need.you
|
|
 |
|
mam straszną chęć wykrzyczeć światu, jak bardzo mnie wkurwia, jak krzyżuje mi plany i komplikuje życie. jednak nigdy tego nie zrobię. nie dam mu tej pierdolonej satysfakcji, nie przyznam się do zagubienia, podniosę dumnie głowę i udam, że wszystko jest ok, że jest tak, jak chciałabym, żeby było, że spełniają się moje marzenia.. / i.need.you
|
|
 |
|
nie wiem. - moje ulubione zdanie ostatniego czasu. / i.need.you
|
|
 |
|
mam ogromną nadzieję, ze kiedyś mi w końcu wybaczysz, że nie umiałam, nie potrafiłam, nie poświęciłam naszej miłości, co może i byłoby piękniejsze, ale w moich obawach na pewno nie trwalsze.. może kiedyś ruszymy z tego punktu wyjścia, do którego ciągle zawracamy. może. wierzę w nas. / i.need.you
|
|
|
|