|
a gdy napisałes mi że nie chciałbyś żebym czuła się przez ciebie wykorzystywana, miałam ochote powiedzieć ci to wszystko...chciałam żebys wiedział co czuje gdy cie widze jak mi strasznie gdy, cie nie ma...chciałam żebys zdawał sobie sprawe że będę na ciebie czekać..dopóki tylko starczy mi sił...chciałam żebyś zrozumiał że, jesli masz jakieś problemy ja zawsze, będę starała się Ci pomóc...tak dużo chciałam ci wtedy powiedzieć...lecz niestety zabrakło mi na to odwagi../alee_urwal
|
|
|
całuje tak delikatnie i czule a zarazem tak zachłannie jakby, to miał być nasz ostatni pocałunek..i pewnie tak powinno być...ale to własnie wtedy czuje się najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi..bo w ciągu tych kilku chwil odkrywam jego wnętrze, jego marzenia... /alee_urwal
|
|
|
przytulanie cie jest moim największym hobby /alee_urwal
|
|
|
-przepraszam za ten pocałunek...nie powinienem... -nic się nie stało, możesz to robić częściej,,;) /alee_urwal
|
|
|
A jednak... kochała.... kochała ich obydwu... / i-co-ty-dajesz
|
|
|
Nagle wydało jej się to wszystko tak dziecinnie proste... choć wcale takie nie było / i-co-ty-dajesz
|
|
|
I gdy cię dziś zobaczyłam poczułam, jak cholernie mi Ciebie brakuje.../ i-co-ty-dajesz
|
|
|
Pewnie myślisz ,że skradłeś moje serce.Pewnie myślisz, że przy tb będę trwać.Mylisz się nie spotkasz mnie już nigdy więcej.Nie potrafię w twoje kłamstwa dłużej grać.Nie mam ci już nic do powiedzenia.Szepnę tylko ostatnie "Do widzenia"../łzy
|
|
|
Wczoraj kiedy zobaczyłam cię pierwszy raz od 2 miesięcy poczułam się cholernie szczęśliwa.W jednej sekundzie wróciły wszystkie wspomnienia związane z Tb ,które uderzyły we mnie z podwójną siłą.Ale z drugiej strony poczułam smutek.Wyobrażałam sobie to wszystko inaczej.Byłeś tak pijany że nawet nie wiem czy coś pamiętasz..Chyba muszę zacząć przyzwyczajać się do świadomości że między nami nic nie będzie.Boli mnie to ale drugiego człowieka nie zmusi się do niczego a jedna osoba związku nie zbuduje.../anonimowatymbarkoholiczka
|
|
|
Czasami trzeba powiedzieć najgorszą prawdę najlepszemu przyjacielowi, tylko po to, by przejrzał na oczy i próbował ratować to co powoli niszczy...
|
|
|
I zastanawiam się, kto pierwszy powie to, co oboje wiemy.
|
|
|
|