 |
chciałabym, żebyś mógł mi napluc w serce. moze wtedy zrozumialoby wreszcie jak czuje sie za każdym razem, kiedy muszę wycierać twarz i byłoby ze mna solidarne.
|
|
 |
Nachyla się, aby mnie pocałować, ale zatrzymuje się, nim
jego usta stykają się z moimi. Spojrzeniem szuka moich oczu,
pragnąc, pytając o pozwolenie. Wysuwam usta i całuje mnie,
a ponieważ nie wiem, czy jeszcze kiedyś to zrobi, wkładam w to całą
siebie. // 50 twarzy Greya
|
|
 |
nic nie dzieje się 2 razy
|
|
 |
nagle zdajesz sobie sprawę, że to już koniec
|
|
 |
każda droga kiedyś się rozwidla , obieramy różne drogi myśląc, że kiedyś się spotkamy
|
|
 |
Wiem, że dziś nie pierwszy raz siedzimy do późna,nie mówiąc nic i rozumiem, że Ciebie to wkurwia,pozwól naprawić mi to, co we mnie zepsute,a będę Twój, kiedy tylko pokonam smutek i chociaż czasem to przynosi przeciwny skutek,teraz posiedźmy w ciszy przez minutę
|
|
 |
czuję tęsknotę,gdy znów sobie Ciebie wyobrażam
|
|
 |
Nie trać mnie, nawet jeśli chcesz końca i masz rację.
|
|
 |
Człowiek pozbiera się ze wszystkiego, ale nigdy już nie będzie taki sam.
|
|
 |
teoretycznie nie można być zazdrosnym o kogoś z kim się nie jest. właśnie. teoretycznie.
|
|
 |
A jeśli wróci? Jeśli spojrzy Ci w oczy i powie, że Cię kocha? Wymiękniesz.
|
|
 |
Wiesz czego pragnę? Żeby wszystko w końcu było okej. Żebym mogła zasypiać z myślą, że jestem cholernie szczęśliwa, że już na drugi dzień znów będę mogła Go zobaczyć, przytulić, złapać za rękę i powiedzieć mu ile dla mnie znaczy. Bym mogła nosić Jego za dużą bluzę, która przesiąknięta będzie Jego zapachem. By On śmiał się ze mnie, gdy palnę jakąś głupotę, by siedząc mu na kolanach On bawił by się moimi włosami. Po prostu niech w końcu będzie przy mnie i już nigdy nie odejdzie. K. :*
|
|
|
|