|
Wiem, ze On jest dla Ciebie wszystkim. Ale los wybrał tą opcję w której nie możecie być razem.
|
|
|
Tak na prawdę to cholernie boli mnie to, że nasza znajomość tak szybko straciła sens, że już nie gadamy ze sobą tak jak kiedyś godzinami o wszystkim.
|
|
|
Czy można zabronić czegoś sercu i żyć w przekonaniu, że posłucha? Ono podąża własną drogą, perfidnie kpiąc sobie z wszystkiego wokół.
|
|
|
Głos pewnego człowieka jest echem mego serca.
|
|
|
Po prostu nie umiem..już próbowałam tyle razy o Tobie zapomnieć, wmawiałam sobie, że cię nienawidzę, że mnie skrzywdziłeś i że nie powinnam nawet o Tobie myśleć. A jednak miłość to potężne uczucie.
|
|
|
Niby już jej nie zależało, ale świadomość tego, że znowu jest u tamtej doprowadzała ją do stanu, który niektórzy w delikatny sposób określają mianem zdenerwowania.
|
|
|
I wiesz, co? Mnie nie interesuje już fakt, co oznaczają te Twoje słodkie uśmieszki i ukradkowe spojrzenia. Nie interesuje mnie czemu nie odpisałeś na ani jednego sms-a. Twój czas minął i nie licz na to, że jeśli zobaczysz mnie z innym i zrozumiesz, co straciłeś i wtedy się odezwiesz to ja przeszczęśliwa rzucę Ci się w ramiona. O nie skarbie, tak nie będzie!
|
|
|
"nie można mieć wszystkiego" - powtarzała to sobie każdej nocy, kiedy tuż przed zaśnięciem przytulała jego portret, a łzy powoli napływały do oczu. był jej natchnieniem. wciąż jest, mimo że tak naprawdę nigdy nie znajdował się tuż obok niej. wystarczała jej świadomość jego istnienia gdzieś tam daleko w świecie zagubionych snów, gdzie można złapać w dłonie marzenia i dotknąć nieba.
|
|
|
Ty to sobie za cel życiowy wybrałeś NIE DOPUSZCZENIE MNIE DO SZCZĘŚCIA, czy jak? Bo ilekroć wszystko już jakoś ogarnę, to Ty wpieprzasz się w moje życie i rozwalasz wszystko, co dotychczas wypracowałam.
|
|
|
Najpierw rezygnujesz z drobiazgów, potem z większych rzeczy, a w końcu z wszystkiego. Śmiejesz się coraz ciszej, aż wreszcie zupełnie przestajesz się śmiać. Twój uśmiech przygasa, aż staje się tylko imitacją radości, czymś nakładanym jak makijaż.
|
|
|
W pewnych momentach łzy lecą jak kostki domina pchnięte przez człowieka.
|
|
|
Gdy posłucham głosu przyjaciół to każą walczyć chociaż wiedzą, że i tak dobrze nie wyjdzie..Lecz ja czuje, że będę miała na kogo liczyć . Gdy pomyśle o tym tak jak powinnam . to wydaje mi się to jedna wielka strata czasu . A Gdy słucham głosu serca bije i kołacze woła: kochaj i walcz może coś wyjdzie. rozsądek jednak mówi, `daj spokój nie ta liga`
|
|
|
|