|
kiedy Cię widzę, nie potrafię powstrzymać uśmiechu, nie panuję nad kącikami moich ust, tak szybko unoszącymi się w górę
|
|
|
Gapisz się ciągle wypatrując szczęścia? To przestań się gapić i naucz patrzeć.
|
|
|
niektóre problemy wydaja się bardzo proste jeżeli nie dotyczą nas samych.
|
|
|
Nie lubiła tej obojętności,którą jej okazywał.
|
|
|
przecież nie prosze o zbyt wiele.. chce tylko ciebie
|
|
|
nie chce żebyś wracał i psuł to co udało mi się osiągnąć, ale w głębi serca chciałabym żebyś wrócił, nawet bez żadnych wyjaśnień i jak gdyby nigdy nic zapytał co u mnie tak bardzo tego potrzebuję.
|
|
|
Potrzebowała 1 dnia na zmianę siebie , rozpuściła włosy, z blond panienki, jest ponętną brunetką, z mocnego makijazu, ma tylko podkreslone oczy i trochę korektora, strój dresiary zamieniła na, tunikę i leginsy. Weszla do budynku szkoly . Na pierwszym piętrze stał on z kolegami . -Ej, co to za nowa laska ? - Zapytał jeden . - To nie nowa laska, tylko Moja była - odpowiedziałeś . - No, stary jesteś idiotą, że ją zostawiłeś, zajebista jest . - Wiem..- powiedziałes . Poczuła na sobie twoj wzrok, ale nie obejrzała się, poza wyglądem zewnetrznym, zmienila cos jeszcze - nie bedzie od nikogo zależna, będzie sobą.
|
|
|
chciałam podnieść głowę, uśmiechnąć się i powiedzieć : " wygrałam, jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie " . mogę jednak ją spuścić i z żalem rzec , że wciąż zadręczam się niespełnioną miłością do Ciebie.
|
|
|
Ciągle słyszymy od rodziców, że my mamy beztroskie życie, że jedynym obowiązkiem jest nauka. Nienawidzę tych stwierdzeń. Czy oni nie widzą, że każdy ma problemy, każdy ma problemy odpowiednie do swojego wieku. Dla małego dziecka problemem , jest to, że śnieg znikł, a dla nas? Dla nas. Tu zaczynają się schody. Pierwsze miłości, nauka, lekcje, zakazy, nakazy, zranienie, myśli samobójcze, przecież mamy masę spraw, masę decyzji do podjęcia, ale nie. Przecież my prowadzimy beztroskie życie, które jak widać nie jest wcale takie kolorowe.
|
|
|
a ona głupia i naiwna wierzyła, że kiedykolwiek coś dla Niego znaczyła.
|
|
|
kredki ułożone kolorystycznie od najbardziej podobnych do twoich oczu.
|
|
|
Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, że to On/Ona, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy. Może.
|
|
|
|