|
Kochac, to takze umiec sie rozstac. Umiec pozwolic komus odejsc, nawet jesli darzy sie go wielkim uczuciem. Milosc jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczosci, jest skirowaniem sie ku drugiej osobie. Jest pragnieniem przede wszystkim jej szczescia, czasem wbrew wlasnemu.
|
|
|
Spotkalam go. I chyba juz zdaje sobie sprawe, ze nie wygladam najlepiej. Drzaly mi rece i oczy byly jakos dziwnie smutne.
|
|
|
Znow uslyszala jego glos, zauroczenie powrocilo. Wszystko, o czymzapomniala przez tych kilka miesiecy. Chwile szczescia, ktore oplacila juz przeplakanymi nocami, domagaly sie wiekszej zaplaty.
|
|
|
Kocham Cie. - wiecej grzechow nie pamietam.
|
|
|
Zdalam sobie sprawe, ze prawdziwa wartosc drugiego czlowieka odkrywamy dopiero wtedy, kiedy juz go nie ma.
|
|
|
A we mnie ponuro. Wieczorem zlapalam sie na takim odczuciu " jak dobrze, ze juz skonczyl sie kolejny dzien mojego zycia."
|
|
|
" Przez chwile pomyslal, ze oddalby zycia, gdyby te oczy jedna godzine tak za Nim tesknily.. "
|
|
|
Mam dosyc isc tak gdzies bez planow. Wciaz od nowa, zaczynac cos - nie konczyc. Pomysl o nas.. Naprawde ciezko bedzie nam sie nie rozlaczyc.
|
|
|
" Opowiadal jej marzenia, bo poczul ze Go slucha. Mowil prosto z serducha, taka to mozna pokochac. Nie znala zycia na blokach - aniol, dar od Boga. Przychodzil na osiedle, wszystkim o Niej opowiadal. Slodka jak czekolada, nie potrafilaby klamac."
|
|
|
Chowam sie pod kapturem mojej ulubionej bluzy. Nie wiem jak Ty, ale ja odlaczam sie od tej mistyfikacji uczuc.
|
|
|
Zasnelam z pewnoscia, ze moje uczucie do Ciebie jest wyjatkowe, niecodzienne.. A teraz ? Wlasciwie nie wiem, czy nadal we mnie jest. Nie wiem, co czuje. Moze, przyzwyczailam sie do Twojej nieobecnosci, do tego, ze przestales pisac. Nie placze, przestalam. Moze, juz nie potrafie ? Nie czuje juz tej pustki, nie siedze i nie mysle o Tobie do tego stopnia, ze lzy splywaja mi po policzkach. Myslenie o Tobie sprawia mi przyjemnosc. Jeszcze na dlugo pozostaniesz moim idealem.
|
|
|
Pilam juz trzecia kawe czekajac, az do mnie w koncu napisze. Kawa stygla. Moje serce tez.
|
|
|
|