 |
|
Znam paru tych gości tu którym nie wyszło, paru tych gości co chcieli mieć łatwiej, nie wiem gdzie teraz są, mieli mieć łatwiej, się zarzekali na wszystko co mieli.
|
|
 |
|
Mam parę miłości jak stąd na Jamajkę.
|
|
 |
|
Chociaż jest najlepsza, najpiękniejsza ze wszystkich, chcę tańczyć z nią dalej i w chwale kroczyć.
|
|
 |
|
Mam trofeum piękne, jak jej niebieskie tęczówki.
|
|
 |
|
Kiedy nie mogę ustać się do łóżka kładę, Ty już nie przeklinasz, ja nie przestanę, bo mam kurwa talent, Ty masz kurwa problem, w sumie na pewno może odwrotnie.
|
|
 |
|
To takie nasze, nasze, kiedy widzę Twoje usta mówisz prawdę.
|
|
 |
|
Byłem przygotowany tu na najgorsze, a wystarczyło być przygotowany na piątek.
|
|
 |
|
Kiedyś znajdę Cię tam gdzie najbardziej chcesz, znamy tą prawdę, nie powiesz, że wcale nie.
|
|
 |
|
Znamy ten świat też, życie i palenie, ale nie znamy się, kurwa naprawdę, wiesz.
|
|
 |
|
Nie rozpinaj bluzy z kapturem, a prosiłbym, żebyś ją zdjęła, idziemy popływać.
|
|
 |
|
Latarnie dla nas gasną, pada deszcz, a ja spoglądam na nią kiedy moknie.
|
|
 |
|
Jesteś zimna, zimna jak chodniki po których chodzimy jak wracamy do domu o drugiej w nocy.
|
|
|
|