 |
miłość zaczyna się wtedy, gdy wybuchniesz przy nim płaczem, a on zamiast zacząć wycierać Twoje łzy, wybuchnie razem z Tobą, wiedząc że dotarło do Was to samo. świadomość synchronizowanego bicia Waszych serc.
|
|
 |
najbardziej bolą nasze rozstania, kiedy wiem, że czas się pożegnać, ale zwyczajnie nie potrafię. rzucam się na Ciebie, oplatając nogami i całując po karku proszę, żebyś został chociaż pół godziny dłużej. szlocham Ci w ramię przez świadomość tego jak bardzo boli tęsknota. jak bardzo nienawidzę obserwować parującego kakao ze świadomością, że nie mogę zrobić drugiego kubka dla Ciebie. płaczę, a Ty tylko prosisz, naprzemiennie obdarowując mnie pocałunkami, żebym przestała. - nie wyjdę dopóki nie przestaniesz maleńka. - tak? - odpowiadam, wybuchając jeszcze bardziej spazmatycznym płaczem z nadzieją, że dotrzymasz obietnicy.
|
|
 |
`nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia, ale kiedy zobaczyłam Cię poczułam jak miękną mi nogi i serce przyśpiesza.
|
|
 |
kocham słuchać twojego głosu nawet gdy pierdolisz gorsze smutki niż ja po skończonej już drugiej wódce . ♥
|
|
 |
przechodząc koło Ciebie na korytarzu zaciskam zęby i myślę "spokojnie. to już minęło. już nic do niego nie czujesz. "
|
|
 |
Z każdym dniem kochała go coraz bardziej , a on z każdym dniem coraz bardziej o niej zapominał.
|
|
 |
lody czekoladowe, twoją bluzę i ciebie samego
poproszę z dostawą na mój parapet.
|
|
 |
tylko pod wpływem alkoholu, potrafisz powiedzieć, że jestem twoja i, że mnie kochasz.
|
|
 |
Popatrzyłam do słownika, znalazłam Cię pod słowami szuja, skurwiel i lovelas.
|
|
 |
Walentynki wymyślił wariat który chciał wmówić światu, że miłość istnieje.
|
|
 |
Lubię Ciebie bardzo przez wszystkie dni w roku więc w dzień walentynek daj mi święty spokój.
|
|
 |
a w walentynki zamierzam założyć czerwoną bieliznę i miziać się z każdym przystojnym chłopakiem, którego spotkam.!
|
|
|
|