 |
i życie kopie w dupe, zbyt często ... za mocno.
|
|
 |
chodź ze mną by sens nadać życia krokom. ze mną ku słońcu może gdzies nad przepaść ze mną po szczęście albo po szaleństwo w ciemność ze mną.
|
|
 |
napić się tak żeby dziś wszystko stracić.
|
|
 |
kierunek lokal w ktorym serwuja pieklo.
|
|
 |
kiedyś wszystkie czarne dni
obrócimy w dobry żart.
|
|
 |
może możemy być szczęśliwi gdziekolwiek
móc zawsze i wszędzie, móc polegać na sobie.
|
|
 |
i należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania.
|
|
 |
jednak mimo wszystko kocham Cię za przeszłość .
|
|
 |
czasem chcę porozmawiać ale bez oddźwięku.
|
|
 |
mam paru przyjaciół i rozmawiam z nimi
bo kumają, że to strasznie brudne gówno, w którym tkwimy.
|
|
 |
wszystko się tu miesza, dzień z nocą, wóda z koką.
|
|
|
|