 |
nie opuszczam ludzi, jestem przy nich cały czas
nawet, gdy mi prosto w twarz mówią najtrudniejszą z prawd
ale szanuję tych, co odpłacą mi tym samym
reszcie mówię nic prócz tego, że się znamy
|
|
 |
dziś w nocy samotni płaczą
a nadzy marzną.
|
|
 |
w sumie - pogrążona w zadumie, wad tłumie.
|
|
 |
pytam boga czy rozdał lepsze karty,
bo kurwa mam wrażenie że to jakieś żarty. matiii (*)
|
|
 |
a Ty kim?
kim dla mnie mógłbyś być?
może czymś w dotyku miłym
tak jak plusz???
|
|
 |
pierdolnął ciężki bas!! bas!!
wszystko pozmieniał
|
|
 |
tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi milosc...
|
|
 |
ja jak już czytam o miłości, to w podręcznikach od Kamasutry.
|
|
 |
nie jestem pewna czy wiesz o co mi chodzi gdy mowie
bo potrzebuje kilku godzin bo chyba sie gubie.
|
|
 |
zadnych slow niech to bedzie chociaz minuta a potem znow powiem Ci ze mozesz mi ufac i to nie jest tak ze juz nie lubie Cie sluchac.
|
|
 |
choć miałem w głowie obok niepewności kilka spojrzeń i kolor jej paznokci,
|
|
 |
` chcę tylko wpleść palce w jego włosy, poczuć jego ciepło, i przez chwilę być cholernie szczęśliwa.
|
|
|
|