|
tęsknimy, choć nie mówimy o tym, bo przecież nie ma się czym chwalić. myślami zbyt często wracamy do przeszłości, w której się zatracamy. próbujemy żyć na nowo, ale wciąż mamy za sobą niedomknięte rozdziały. nieraz już na starcie tracimy to, co mamy. boimy się ryzyka i nie ryzykujemy. chcemy walczyć, ale nie do końca potrafimy. jesteśmy silni, choć tak często zbyt słabi. niszczymy to, co kochamy, kochamy to, co niszczymy. gubimy się, ciągle się gubimy, upadamy, przegrywamy, rozpadamy się wewnętrznie, płaczemy, śmiejemy i znów gubimy... zdobywamy szczyty, chwilę później je tracimy. nie wiemy jak żyć, nie wiemy komu ufać i coraz częściej brakuje nam siły.
|
|
|
zostały te wspomnienia i łzy,
i trzeba żyć kurwa, przed nami jeszcze tyle dni.
|
|
|
potrzebuję Ciebie. potrzebuję zmian. potrzebuję szczęścia.
|
|
|
podobno każda miłość jest pierwsza i najważniejsza,podobno nową miłość oskarżamy o błędy,które popełniała poprzednia,podobno kocha się raz.Kiedyś myślałam,że to on zajmie miejsce mojego męża,że zawsze będziemy razem,że tylko nasze ręce współgrają ze sobą najlepiej,że tylko on da mi to czego nikt inny nie jest w stanie. A teraz? Nigdy jeszcze nie byłam tak szczęśliwa, nigdy mi na kimś nie zależało jak na tym łysym dupku, o niebieskich oczach. I pomimo tego że się kłócimy, rozstajemy, drażnimy wiem że zawsze mogę na niego liczyć, wiem, że co by się nie działo, zawsze będe mieć w nim oparcie. Jestem szczęśliwa, śmiało mogę powiedzieć to całemu światu. Uzalezniłam się już od jego uśmiechu, zapachu. Od tego jak mnie przytula, całuje, mówi, że jestem najważniejsza. Poraz pierwszy poczułam się bezpieczna.najcudowniejsze jest to, że mimo tego jak potrafimy perfekcyjnie działać sobie na nerwy, wrzeszczeć na siebie, nie zgadzać się w większości sprawach bylibyśmy w stanie oddać życie za siebie.
|
|
|
dla mnie takie śmiecie prawa bytu nie mają
|
|
|
|
czasem zastanawiam się co on może we mnie widzieć , jak może kochać kogoś kto sprawia mu ciągle sam ból . nie pojmuje tego jak mógł się przy mnie tak zmienić , wcześniej był typem który zarywał do każdej i przy żadnej nie zagrzał miejsca na długo bo za szybko się nudził . poznając mnie zrezygnował ze wszystkich skupiając uwagę tylko na mojej osobie , udało mi się zdobyć jego serce . nadal nie wiem jak , zakompleksiona nastolatka która nigdy nie była z nikim szczęśliwa podbiła serce chłopaka który może mieć każdą ... On - jedyny prezent jaki dostałam od życia . /
grozisz_mi_xd
|
|
|
więc nie mów, że mnie kochasz na zawsze i zaśnij,
jutro okłamiesz mnie po raz ostatni.
|
|
|
wiesz jak to jest, kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa? wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach, musisz odwrócić się, kryjąc łzy? wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos? wiesz, jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy? wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu, masz płacz na końcu nosa? wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją, że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu? wiesz jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego, że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego? wiesz jak to jest, kiedy umierasz wiedząc, że żyjesz? nie wiesz? to proszę nie pierdol mi o tym, że czas leczy rany .
|
|
|
nie zapomnę Cię. nieważne ile bólu doświadczyłam przez nas, ile nocy przepłakałam przez Twoją obojętność, która z czasem zmieniała się w strach przed utratą wszystkiego co nas łączyło, nie zapomnę jak straciłam zaufanie, którym tak Cię darzyłam, nie zapomnę jak inne osoby usiłowały mi Cię odebrać, nie zapomnę o rzeczach, które nigdy nie powinny się zdarzyć i ile dusiłam w sobie. nie zapomnę, bo mimo wszystko potrafiłeś sprawić, że czułam się najszczęśliwszą dziewczyną na świecie, chociaż na kilka dni,chwil, minut, sekund.
|
|
|
większość spraw spierdoliłam , które miałam poukładac.
|
|
|
|
Płaczę. Płaczę, bo mnie zranił, bo porysował serce, bo go nie ma./esperer
|
|
|
zamykam oczy, zaciskam z bólu pięści. Moje serce rozpierdoliło się na kawałki, ma strajk, już nie może tego wszystkiego wytrzymać, może lepiej dac mu odpocząć, może za długo już bije, może za dużo razy było zranione.
|
|
|
|