 |
życie to nie koncert życzeń.
|
|
 |
być czarniejszym od murzyna ciężka sprawa ale bywa .
|
|
 |
- Wtedy Mnie objął.
- I co było dalej?!
- Budzik zadzwonił.
|
|
 |
Funkcjonuję . To dobre słowo na obecny stan rzeczy. Chodzę ,mówię i oddycham, czasami nawet się uśmiechnę.
|
|
 |
pewne rzeczy należy ocenzurować. jedną z nich jest twoja fałszywa, wredna twarzyczka z przyklejonym ironicznym uśmiechem.
|
|
 |
Może to tylko miejski syf, ale uczynił nas tymi, którymi jesteśmy dziś. tak często mam ochotę wyłączyć się z tego świata. odejść, nie pozostawiając po sobie żalu. z daleka od tych kłamstw, chamstwa, zdrad i fałszu, od tych jebanych uczuć, które tak bezlitośnie ranią ludzi. w takich chwilach zatracam się w muzyce, bo tylko ona rozumie ból.
|
|
 |
Czasem chciałabym wziąść dzień wolny od życia. Poukładać sobie wszystko, przemyśleć i wrócić gdy będzie już dobrze, gdy będe wiedziała, że jakoś przetrwam ten syf, który z dnia na dzień zabiera nadzieje na cokolwiek. Gdy będe potrafiła poradzić sobie z problemami, z codziennością. Nie jest tak że jestem słaba , ale czasem życie nas przerasta, każdy coś wymaga, przyrównuje do innych. A ja po prostu chce być sobą, żyć własnym życiem. Jedynie co mnie ratuje to piosenki Pih-a czy Peji wsłuchając się w ich bity zapominam o tej skurwysyńskiej teraźniejszości, która dobija na każym kroku. Ale przecież będzie dobrze , co by się nie działo. Trzeba przeżyć to samemu jak powiedział Rychu.
|
|
 |
Chyba powinnam nauczyć się żyć bez Ciebie.
o tak, chyba tak. ale czy potrafię?
nie jest łatwo tak nagle przestać kochać.. odzwyczaić się
|
|
 |
szukam sensu życia, tylko w chuj ciężko jest mi go znaleźć,
bo zawsze doceniam coś dopiero gdy to stracę.
|
|
 |
Czasem życie się sypie i nie możesz nic poradzić kiedy wszystko co kochałeś, nagle zaczyna Cie ranić.
|
|
|
|