|
Z przerażeniem zauważam, że moją psychikę można porównać do bardzo cienkiego balonu. Niby trwała, ale mogąca się załamać w każdej chwili z byle powodu. Jakieś trzy miesiące temu byłam silniejsza. Nie przejmowałam się tak tym wszystkim. Jak było dobrze to było, jak nie, żyło się dalej. Miłość nas rozmiękcza. Stajemy się bardziej podatni na jakiekolwiek oznaki przeciwności losu. Na jakiekolwiek sygnały, że coś jest nie tak. Znacznie szybciej się załamujemy i płaczemy. Nasza psychika doprowadza nas do bardzo przykrego stanu. Wiesz, gdyby Ciebie teraz zabrakło nie chciałbyś wiedzieć co by się ze mną stało.
|
|
|
I każda sobota spędzona z nim daje mi takiego zajebistego kopa na cały tydzień. Napawa mnie energią i wspaniałym optymizmem. Dzięki niemu budzę się rano z uśmiechem na twarzy mimo, tego, że za chwilę będę musiała zapieprzać do szkoły przy tylko paru dodatnich stopniach na termometrze. Dzięki niemu mam po co żyć i dla kogo się starać. Kocham go najbardziej jak się da!
|
|
|
Nie wyobrażam sobie życia bez niego. Wiem, że to ten, z którym chce spędzić resztę życia. Kocham go niesamowicie i potrzebuję go cholernie mocno. Czuję, że rozpadłabym się na małe kawałeczki gdyby stało się coś złego.
|
|
|
są gesty , które doceniamy dopiero gdy kończą się bezpowrotnie .
|
|
|
- Na co liczyłaś ? Że cię pokocha ? Że nie będzie umiał bez ciebie żyć? Nie bądź śmieszna. On chciał się tylko pobawić nic więcej.
|
|
|
Mama - chce żebyś się jej zwierzał bo chce być Twoją przyjaciółką ale w żadnym wypadku nie pyskuj bo nie jest Twoją koleżanką..
|
|
|
myślałam , że do szkoły chodzę po to , żeby mnie czegoś nauczyli , a nie powiedzieli , czego mam się nauczyć w domu -.-
|
|
|
A najgorsza jest świadomość, że mogło się nam udać.
|
|
|
a teraz to już mogę tylko tęsknić za twoim
irytującym sposobem bycia.
|
|
|
Najbardziej lubiła siadać na schodku, i patrzeć przed siebie. Kiedy tak siedziała, ciepła herbata ogrzewała jej dłonie, a wiatr delikatnie muskał jej twarz myślała o tym, jak przecudownie by było, gdybyś był obok..
|
|
|
|