 |
proszę, nie zmieniajmy nic.
|
|
 |
Pamiętaj tylko, że związek ma wznosić, a nie rzucać w Ciebie cegłami.
|
|
 |
pierdolę was wszystkich ale pouśmiechajmy się do siebie,to takie miłe.
|
|
 |
mówisz że przezyłeś duzo? Matka nie umarła Ci na rękach.
|
|
 |
Czasem trzeba usiąść i pogadać z sercem. Ot tak, jak staremu kumplowi wytłumaczyć, że nie masz ochoty na piwo czy miłość.
|
|
 |
jest takich 7 dni w tygodniu, gdzie nic mi się nie układa.
|
|
 |
*Całując po brzuchu* A tutaj będzie kiedyś mój drugi Skarb / Moje Kochanieeeee ♥
|
|
 |
są takie choroby, które można leczyć tylko drugim człowiekiem.
|
|
 |
i znowu tonę w pretensjach , jak gdyby mi zależało.
|
|
 |
zostaw świat, nim się przekonasz, że bez niej nic nie jest wart...
|
|
 |
Dziewczyna zjawiła się w jej domu z czteropakiem ich ulubionego piwa żurawinowego i kilkoma paczkami chipsów. - Teraz mogę się roztyć. Już nie mam dla kogo o siebie dbać – powiedziała, widząc przerażone spojrzenie swojej przyjaciółki. - Wybrałam Dom woskowych ciał. Pasuje? – włożyła płytę do odtwarzacza i popatrzyła uważnie na szatynkę, która skinęła głową i uśmiechnęła się półgębkiem. – Muszę zobaczyć Michaela bez koszulki – zaśmiała się, siadając na kanapie obok przyjaciółki. – Od czego zaczynamy?
- Dawaj te drinki – powiedziała, usadawiając się wygodniej na sofie. Otworzyła dwie butelki z żurawinowymi drinkami i jedną z nich podała szatynce. – Za naszą przyjaźń i brak problemów z facetami!
|
|
|
|