 |
- Dlaczego uważasz, że to ta jedyna? - Ponieważ kłócimy się, jak stare małżeństwo, rozmawiamy, jak najlepsi przyjaciele, flirtujemy, jak kochankowie i dbamy o siebie, jak rodzeństwo – odpowiedział, nie mogąc przestać się uśmiechać. Na samą myśl o swojej dziewczynie, robiło mu się ciepło, a co dopiero, kiedy o niej mówił.
|
|
 |
Zawsze będziesz miał to coś, czego nie ma nikt inny.
|
|
 |
Czuła jednak silny uścisk jego ramion i wiedziała że jest bezpieczna.
Zawsze ją trzymał. W ramionach, w sercu, przy życiu. I nigdy nie powiedział jak bardzo kocha. Wolał to pokazać, ratując jej życie. To był jego rodzaj miłości.
|
|
 |
Jego wargi wygięte w pięknym uśmiechu, kierowanym tylko do niej. Sprawiał, że ona też chciała się śmiać, trzymać go za rękę, czuć jego bliskość pod postacią każdego, choćby najmniejszego dotyku, muśnięcia skóry, zapachu brązowej bluzy czy niebieskiej koszuli w kratę… chciała być przy nim zawsze i wszędzie, żyć nim.
Więc czy to możliwe, aby to wszystko okazało się tylko jednym, wielkim kłamstwem?
|
|
 |
rzygam na sztuczność uczuć.
|
|
 |
|
Wiem , że ciężko jest sobie przypomnieć ludzi , którymu byliśmy | Maroon 5
|
|
 |
Jeżeli będziesz w stanie zaakceptować każdą moją wadę wtedy będę pewna , że to miłość.
|
|
 |
Gdyby brała udział w filmie, byłaby to scena, w której na jej ramieniu pojawia się anioł i diabeł, kłócąc się ze sobą, którą drogą powinna podążyć. Jednak to nie był film tylko prawdziwe życie i nadszedł czas na podjęcie najważniejszej w nim decyzji.
|
|
 |
Chce cię mieć dla siebie dwadzieścia cztery godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, trzysta sześćdziesiąt pięć dni w roku. Ani sekundy, minuty, dnia krócej.
|
|
 |
Żyłem tylko po to, by rano wstać i zobaczyć Twój prześliczny uśmiech./przypadkowy
|
|
 |
i chyba chciałabym mieć Cię na własność. być z Tobą zawsze i wszędzie, bez względu na konsekwencje.
|
|
 |
przytul mnie za każdym razem, gdy mrugnę.
|
|
|
|