 |
Powiedz biorę się za to i porzucam to bagno
No bo czas na wymówki, to już skończył się dawno
Trzeba z prawdą się zmierzyć no i wiele poświecić
Musisz żyć jakbyś właśnie teraz uniknął śmierci
Miej w pamięci te słowa
Zacznij na nowo żyć
Trzymam kciuki
Tylko najlepiej zrób to już dziś
|
|
 |
Nie mogę poddać się bez walki
Nie mamy nic do stracenia
Wystarczy wierzyć, że coś da się zmienić
To nie łatwe, różna bywa droga
|
|
 |
'' Nie liż ran, ciesz się z nich. To znak, że walczyłaś. To, że nie wygrałaś nie oznacza, że nie potrafisz być lwem. ''
|
|
 |
''Zmieniałam się dla Ciebie. (...) Gdzieś w środku malowałam się na jasno.''
|
|
 |
Jak tu żyć? Kiedy iść nie mamy już dokąd i po co,
O czym śnić? Kiedy najgorsze koszmary przychodzą nocą,
Jak znaleźć dziś nasz cel gdy wokół lśni głupców złoto,
a pośród tych chwil wciąż płynie ten potok i łzy co przestały już ufać oczom.
|
|
 |
Chciałbym ci powiedzieć ze spotkasz swoje szczęście
Już jutro gdy zejdzie słońce i połączy w jedność
Dwie dusze: tą smutna i ta piękną
I że odzyskasz pewność
Bo nadzieja w nas nie umiera nigdy
Wewnątrz jak czas
Chciałbym ci powiedzieć ze świat się odwdzięczy
I znajdziemy skarb gdzieś na krańcu tęczy
I znikną z pamięci te złe chwile
I lęk odejdzie z nimi, dając ci siłę
I ból minie, niosąc radość w zamian
|
|
 |
Właściwie to co mam Ci teraz powiedzieć? Że nie daję sobie rady. Że wszystko mnie przerosło. I choć starałam się, żeby było dobrze, tak nie jest. Raczej też już nie będzie. Walczyłam i przegrałam.Teraz to tylko kwestia czasu. Szara egzystencja. Już nie dostrzegam szczęścia w prostych rzeczach. Jeszcze udaję. Ale i tak pogodziłam się już z porażką. Nie martw się o mnie. Przecież ja zawsze sobie jakoś daję radę, czyż nie? No właśnie.Tak więc: U mnie wszystko w porządku./selektywnie
|
|
 |
Liczymy na najlepsze, ale przygotowujemy się na najgorsze./
jachcenajamaice
|
|
 |
Cz.2 Teraz go nie ma, a mój świat runął, mimo, że zniknęła tylko jedna osoba. Trudno jest mi być szczęśliwą, trudno mi uwierzyć, że jeszcze kiedyś mogę taką być. Jest mi smutno, a czas, który miał być sprzymierzeńcem, coś słabo leczy rany. To co czuje teraz to pewien rodzaj żałoby, za czymś co się skończyło, nie udało, a przede wszystkim za kimś kogo straciłam, bo choć nie umarł to jednak bez wahania odszedł z mojego życia łamiąc mi tym samym serce. I choć próbuję się po tej przegranej bitwie pozbierać, odnaleźć siebie na nowo to wciąż otwierają się niektóre stare rany blokując mi tym samym drogę do szczęścia. Szczęścia, którego przecież tak bardzo pragnę. / he.is.my.hope
|
|
 |
Cz.1 Nie potrafię być tak naprawdę szczęśliwa i stwierdzić, że życie jest cudowne. Cholera, wiem, że jest darem, cudem i że powinno się Bogu dziękować za każdy dzień życia, bo przecież szczęście to czas, czas, który jest nam dany, a o którym zapominamy, że jest każdemu z nas policzony. Ja to wszystko naprawdę wiem i staram się zaczynać każdy dzień z nadzieją, a kończyć z wdzięcznością, że dane było mi go przeżyć tak by wieczorem bez względu na jego przebieg spędzić czas z tymi, których kocham i którym także został podarowany kolejny dzień życia. Tylko, że pomimo tego dobrodziejstwa, które jest wokół mnie, ja zwyczajnie czuję się zagubiona i wciąż nie potrafię znaleźć swojego miejsca. Wciąż tęsknie za przeszłością, mam żal do teraźniejszości i jestem pełna obaw co do jutra. I dobrze wiem, że to jak się czuje wciąż spowodowane jest Jego odejściem. Kiedy postanowiliśmy być razem, wydawało mi się, że tak będzie już zawsze.
|
|
 |
Idziemy po jedno dziś tylko zwycięstwo.Pieprzyć los.Przełom,jak ktoś ci mówi: odpuść-to pierdol go!/jusycs
|
|
 |
idz , dalej idz , dąż do cudów ..
|
|
|
|