 |
I ciągle sobie zadaje pytanie co mną wtedy kierowało, że Ci zaufałam.
|
|
 |
no tak..co ja tam mogę wiedzieć o życiu.. przecież jestem 'za młoda'.
|
|
 |
ona zrozumiała, że musi o nim w końcu zapomnieć. on
gdy zobaczył ją z innym poczuł, że tęskni.
|
|
 |
tak , to o nim myślę słuchając smutnych piosenek .
|
|
 |
nikt nic nie ruszał , trwało , ale nagle się zepsuło . ot tak , samo - bez niczyjej pomocy .
|
|
 |
wreszcie do mnie dotarło. wreszcie się przyznałam. Tobie i przed samą sobą. nie potrafię. za cholerę nie potrafię przyznać się do błędu. ale doszło do mnie, że przecież nie jestem idealna! jestem tylko człowiekiem i mogę popełniać błędy. mam do tego pełne prawo. tylko muszę się nauczyć przyznać do tego, że je popełniłam.
|
|
 |
szczerość to podstawa. tak jest lepiej. wiele lepiej.
|
|
 |
I to zajebiste uczucie kiedy jakaś szmata,
chce Ci dopierdolić swoim słownictwem,
a Ty sprawiasz, że robi się jej głupio, bo masz to w dupie.
|
|
 |
A miłość dla niej teraz już nic nie znaczy.
Jeszcze tak nie dawno,
miłość potrafiła opisać Ci wspólnymi zachodami słońca,
miłość była dla niej wszystkim.
Teraz liczy się pepsi, słuchawki i mp3.
|
|
 |
Czasami widząc dzieci przypomina jej się dzieciństwo kiedy z zalanymi łzami oczami siedziała przy oknie czekając na mamę. Wtedy podchodził tata, ocierał jej łzy i zapewniał że on nigdzie nie pójdzie. Nie minęło pół godziny i jego także nie było. Więc jak do cholery miała rozumieć obietnice?
|
|
 |
Czasem by ktoś mógł być szczęśliwy
musi poświecić swoje szczęście.
|
|
 |
Tulił jak cenny skarb w swoich ramionach.
|
|
|
|