 |
i ten Twój wzrok w stylu 'no chodź tu do mnie'
|
|
 |
"bo do mnie anioły wchodzą bez pukania i kawę mi słodzą uśmiechem"
|
|
 |
Książę! Zgubiłeś koronę, koń ci uciekł, a Księżniczka od dzisiaj ma Cię w dupie!
|
|
 |
dzień dobry , że tak pozwolę sobie skłamać
|
|
 |
Uwielbiam jak wpatrujesz się w moje oczy jakbyś widział tam szczęście ..
|
|
 |
czasem się boję, że znikniesz. no wiesz, tak na zawsze.
|
|
 |
Położyć się na wznak i patrzeć w gwiazdy.. z Tobą.
|
|
 |
złapał mnie za rękę i powiedział, że nie pozwoli odejść, właśnie wtedy kiedy chciałam to zrobić.
|
|
 |
Pasowaliśmy do siebie jak dwie połówki jabłka, z tymże jedno z nas do tego nie dojrzało .
|
|
 |
Spotykali się długo. była w nim zakochana po uszy. Wiedziała, że to ten na całe życie. mimo to pewnego dnia obudziła się z dziwnym uczuciem. Gdy poszła do szkoły jak zwykle go widziała. dał jej buzi i odprowadził pod salę. obiecał, że będzie na nią czekał. gdy wyszła ze szkoły nie było go. podeszła do niej ONA, była dziewczyna jego. Powiedziała że spędziła dziś cudowny dzień z NIM. potem podszedł do niej jej ukochany. nie chciała uwierzyć, ale kiedy powiedział że widział się z była zrozumiała. odepchnęła go i zaczęła biec przed siebie. krzyczał ale nie słuchała. pobiegła na most. on za nią. prosił ale ona mu nie wierzyła już. Powiedział: - jeśli ty skoczysz to ja też. - nie uwierzyła, skoczyła. nie zawahał się skoczył za nią. na to wszystko patrzyła jego była. zrozumiała, że naprawdę się kochali i powinna dać im spokój. niestety było za późno. zabiła dwoje niewinnych ludzi swoją zazdrością.
|
|
 |
wbiegła do domu. wybuchając spazmatycznym płaczem, zaczęła się krztusić z niedowierzania. nareszcie była w miejscu gdzie nikt nie pouczał jej łez, a ona mogła dać upust emocjom. zapaliła papierosa i kucnęła w przedpokoju kręcąc głową z niedowierzaniem. zalewała się po raz kolejny łzami, których twórcą był mężczyzna za którego gotowa była skoczyć w ogień.
|
|
 |
Pogubiłam się we wszystkim jak małe dziecko, nieświadome jeszcze tylu spraw
|
|
|
|