 |
|
So let me seduce you
Give me permission to fuck and abuse you
|
|
 |
|
mniejsza z
tym bawie się życie czeka
|
|
 |
|
żyj tak, aby wstyd było opowiadać, a miło było wspominać
|
|
 |
|
żyje się tylko raz, ale jak żyje się dobrze ten raz wystarczy
|
|
 |
|
'Zastanawiasz się dokąd iść i po co żyć,
Kiedy zwykłe dni bolą zbyt, przynosząc wstyd.
Wolisz wobec nich być obojętna.
Przecierasz łzy, chciałabyś nie pamiętać. ''
|
|
 |
|
"Miłość rani. Miłość tak rani, ze te uczuć rany są w stanie nas zabić. "
|
|
 |
|
"Przyjaźń pomijam, miłość to chłam, przeliczana na ilość ran, ran, które zadam i ran, które mam."
|
|
 |
|
byłam pewna, że to nigdy się nie zepsuje, że to szczęście i uśmiech z twarzy nigdy nie odejdzie, że on będzie zawsze, że tylko on będzie powodem tej całej radości, że tylko on na zawsze i na stałe już zagości w moim sercu. myślałam, że wszystkie jego obietnice są prawdziwe, że jest szczery. przecież zapewniał, że nie potrafiłby by mnie okłamać. mówił, że jestem dla niego całym światem, że gdy odejdę, to zburzę to wszystko co budowaliśmy przez ten cały okres bycia razem. szkoda tylko, że byłam tak cholernie głupia i naiwna, by uwierzyć, że to była prawdziwa miłość. / notte.
|
|
 |
|
każdego wieczoru, kiedy leżę już w łóżku przypominają mi się wszystkie wspomnienia. i choć nie myślę o tobie, choć tak naprawdę nie znaczysz nic, jesteś, stoisz na przeciwko i uśmiechasz się i widzę ciebie, patrzącego z miłością w moje brązowe tęczówki i wiesz, ja też mimowolnie się uśmiecham. patrzę na ciebie, ty podchodzisz, obejmujesz mnie i podnosisz, obracając dookoła i wtedy wszystko wiruje wiesz? i ja krzyczę ' puść mnie ', choć tak naprawdę pragnę byś trzymał mnie w objęciach już na wieczność. i może czasem wybijam na siłę sobie ciebie z głowy to ty wracasz, za każdym razem patrzysz na mnie tak jak dawniej, patrzysz na mnie z taką miłością. patrzysz na mnie, a ja zagryzam wargi z bólu, umierając z bezsilności. / notte.
|
|
 |
|
Nigdy nie zapomnę dobrych wspomnień z udziałem osób z którymi już nie rozmawiam
|
|
 |
|
będę siedzieć i organizować zbieg okoliczności. tylko i wyłącznie po to, żebyś nachylił się nade mną i szepnął, że jestem tą na którą czekałeś.
|
|
|
|