 |
wieczór z serii "zostawcie mnie samą z muzyką"
|
|
 |
Zetnij wszystkie liny i pozwól mi spaść
|
|
 |
A po co żyć bez uczuć? Ja czuję coś do ciebie, coś we mnie poruszasz. Tak, to trudne i rozprasza mnie, a dzięki temu wiem, że jest we mnie jeszcze coś oprócz strachu.
|
|
 |
Po chuj się cieszyć, i smucić, chodzić, przeklinać, ufać, potem się wkurwić i mieć do kogoś dystans.
|
|
 |
To niesamowite, jak słabo znamy ludzi, których spotykamy tak często. Widujemy ich niemal codziennie, a tak naprawdę nie mamy pojęcia kim są. Nie wiemy o czym marzą, czym się pasjonują czy co lubią robić o trzeciej nad ranem. Nie znamy nawet jednego rozdziału ich historii. To smutne, że coraz bardziej zamykajmy się na innych i oddalamy od nich. Nie chcemy szczerze rozmawiać i poruszamy tylko błahe tematy. Ale najgorsze jest to, że nie widzimy w tym nic złego...
|
|
 |
Przeszłość ?
Tam nie warto, ziom, patrzeć.
To odeszło, wiedzieć warto, że na zawsze.
|
|
 |
Najłatwiej jest wtedy gdy nic nie masz.
Przynajmniej nie mogą Ci już więcej niczego odebrać.
|
|
 |
Twe ciało tak idealnie wpasowuje się w moje,że nie sposób stwierdzić,że jesteśmy jak dwie części układanki,które szukały siebie przez całe życie.Mam dla Ciebie prezent,to jest moje serce,które wyciągnąłem spod sterty zakurzonych wspomnień i bólu.Pierwszy raz od miesięcy dostrzega ono światło dziennie,które uderza w nie chyba za mocno,bo za szybko reaguje na uczucia.Dziś jest Twoje,nie oddawaj mi go,zachowaj je i dbaj o nie,bo mam tylko jedno.Wiem,że nie jest idealne,ale nie stać mnie na inne.Zadrapania można zakleić plastrem,lecz na ulotnienie się bólu musimy jeszcze trochę poczekać.Daj mu czas,tak wiele przeszło,musisz uważać jak będziesz go dotykać,jest bardzo wrażliwe i czułe na jakiekolwiek ruchy.Umierało tak wiele razy,że nie wiem jakim cudem jeszcze funkcjonuje.Wybawiłaś je,uzdrowiłaś i sprawiłaś,że mimo tak wielu przeszkód i powodów do tego by się poddać,ono wciąż chce kochać,ponadto intensywniej niż zazwyczaj.Jesteś wybawicielką,uzdrowicielką i nadzieją na jutro./mr.lonely
|
|
 |
Przepraszam, że jestem trochę inny od reszty, że nie lubię tych samych piosenek co Ty, że chodzę własnymi ścieżkami i często uciekam przed problemami. Przepraszam, że nie potrafię zadbać nawet o kaktusa w swoim pokoju. Przepraszam, że często za szybko się wściekam i jestem powodem łez w Twoich oczach. Wiem, że jestem zwykłym tchórzem, bo nie potrafię przyznać się do tego jak bardzo ranię samego siebie próbując być kimś kim nie jestem. Tylko przy Tobie mogę obnażyć swoją duszę i być tym, który jest nieznośny dla całego świata, a dla Ciebie jest idealny. Powiedz mi, dlaczego? Dlaczego mnie kochasz? Dlaczego mi przebaczasz i wciąż powtarzasz, że jestem wspaniały? Kłamiesz? Nie, przecież nigdy mnie nie okłamałaś. Proszę, powiedz mi kim jestem? Kim będę jutro? Kim będę za rok, za dwa? Proszę powiedz, bo tylko Ty to wiesz. Jesteś dla mnie latarnią morską, która wskazuje mi drogę jaką powinienem iść by móc być sobą w świecie, w którym każdy kogoś gra. Proszę pomóż mi, bądź przy mnie./mr.lonel
|
|
|
|