To niesamowite, jak słabo znamy ludzi, których spotykamy tak często. Widujemy ich niemal codziennie, a tak naprawdę nie mamy pojęcia kim są. Nie wiemy o czym marzą, czym się pasjonują czy co lubią robić o trzeciej nad ranem. Nie znamy nawet jednego rozdziału ich historii. To smutne, że coraz bardziej zamykajmy się na innych i oddalamy od nich. Nie chcemy szczerze rozmawiać i poruszamy tylko błahe tematy. Ale najgorsze jest to, że nie widzimy w tym nic złego...
|