 |
może kiedyś zatęsknisz. zadzwonisz i powiesz ze wszystko jest inne beze mnie. ze nie masz się do kogo przytulić, pocałować, dotknąć. będziesz żałować... ale tak jak kiedyś ci mówiłam ja będę. będę zawsze. to ze teraz daje sobie rade bez ciebie, nie cierpię, nie płacze to nie znaczy ze mi ciebie nie brakuje. czasem jeszcze o tobie pomyślę , ale to nie to co kiedyś. pewnie nie nauczyłeś się jeszcze mnie kochać. ja potrzebuje innej miłości niż inne dziewczyny. ja potrzebuje bezpieczeństwa. pokochaj mnie jeszcze raz. wtedy zrozumiesz... pokochaj mnie inaczej. pokochaj najpierw moje wady, potem zalety. pokochaj mnie prawdziwą.
|
|
 |
Zbyt szczera ? Przecież zawsze chciałeś słyszeć prawdę. // fuck_you_whore
|
|
 |
Kolejny raz odrzucam połączenie od mamy i ocieram łzy, przeklinając w duchu cały świat. Ona znowu dzwoni, ja znowu nie odbieram i tak w kółko. W końcu przyjaciółka namawia mnie żebym chociaż dała jakiś znak, że jestem cała. Wybieram kontakt i rzucam krótkie -Nic mi nie jest.-Cisza w słuchawce, a potem pytanie -Nic ci nie jest, tak? A dobrze się bawisz?- Przesiąknięte ironią. -Nie-Warczę do słuchawki i już mam zamiar się odłączyć gdy pada kolejne zdanie. -Zaszczycisz nas dzisiaj swoją obecnością w domu czy nie wracasz na noc? -Oddycham głęboko i wyrzucam z siebie szybko -Nie wiem, będę jak wrócę.-A potem naciskam czerwoną słuchawkę. Nie potrafię już z nią rozmawiać, potrafię tylko krzyczeć i rzucać rzeczami. I mam w dupie to co ona czuję, bo mną nikt się nie przejmował. /esperer
|
|
 |
Idźmy nawet na koniec świata.
|
|
 |
Weź mocno mnie obejmij, jakby świat miał dziś się skończyć,
Ja chwycę ciebie mocniej i przytulę, weź mnie dotknij!
|
|
 |
|
Bo widzisz, jeśli naprawdę kogoś kochasz, to nie zrezygnujesz z niego nigdy. Rozumiesz mnie? NIGDY. Choćby nie wiem co zrobił, gdzie był i z kim był. Zawsze wracasz, nieważne jakby Cię zranił. Czekasz i zastanawiasz się co teraz robi, gapisz się całymi dniami na telefon, oczekując że zadzwoni. Jeśli kogoś kochasz to o niego walczysz. Bezwarunkowo. O niego, o jego szczęście, o to żeby cieszył się każdym dniem, każdą chwilą. I nie poddajesz się - wiesz, że nie możesz się poddać, bo TA osoba jest wszystkim co masz na tym świecie, co Cię tu trzyma. Jest czymś więcej niż tlen, jest sensem każdego Twojego dnia, każdych Twoich wzlotów i upadków. A gdy upadasz, podnosisz się tylko i wyłącznie dla niej. Tak, to właśnie jest miłość.
|
|
 |
|
. Przepraszam, że każdego dnia wstając - myślałam o Tobie. Przepraszam za każdą łzę szczęścia, spowodowaną Tobą. Przepraszam za myśl, która mogła mi przebiec przez głowę na Twój temat. Przepraszam, za każde "kocham" wypowiedziane w duchu. Przepraszam za świat, który był w mojej wyobraźni. Przepraszam za siebie, że mogłam się kiedyś do Ciebie odezwać. Przepraszam za każdy wieczór, który spędzałam na rozmowie z Tobą. Przepraszam za to, że kiedykolwiek wypowiedziałam do Ciebie złe słowa. Przepraszam za to, że uwierzyłam w komplementy jakie mi prawiłeś. Przepraszam za każdą lekcję, na której myślałam " jakby to było? ". Przepraszam, że nie pochłonęła mnie codzienność gdyż myślałam o Tobie. Przepraszam za przyjaciół, którym uwierzyłam, że świat nierealny mógłby w każdej chwili stać się rzeczywistością.
|
|
 |
"Kiedy milczy - gardzi bezspornie,
kiedy patrzy - deklaruje wojnę."
|
|
 |
Najgorzej jak się coś zgubi. Nie wiem, telefon, klucze do domu albo takie tam zaufanie czy coś.
|
|
 |
Masz wszelkie prawo, by mnie zostawić.
Masz wszelkie prawo, by chcieć iść.
Masz wszelkie prawo, by wyruszyć w drogę
i nie odezwać się do mnie już nigdy.
Nie musisz nawet do mnie dzwonić,
nawet w ogóle sprawdzać co u mnie.
Bo moje ostatnie zachowanie
było dziwne.
Zwłaszcza wobec Ciebie.
Przekładanie tych wszystkich facetów nad Tobą.
I oni, oglądający wszystko, co robiłam
tylko po to, by Cię zranić.
Większość z tego to po prostu nie byłeś Ty.
Nie było to prawdziwe.
I oni nie pokażą Ci
jak wielkim szczęściem dla mnie jesteś.
I dlaczego cię kocham.
|
|
|
|