 |
Jesteś zajebisty ziomek, bo bujasz się po osiedlu, ta? twierdzisz , że nie wiem nic o życiu, bo nie mieszkam w bloku, a pojęcie betonowe lasy jest mi obce. no sory koleś, ale nie bloki uczą życia.
|
|
 |
Nie mam chłopaka, więc nie mam problemu. Amen.
|
|
 |
wróciłam do domu, po randce z Tobą. ściągnęłam szpilki i położyłam się na łóżku. zaczęłam się szczypać z niedowierzania, że moje marzenie stało się jawą.
|
|
 |
- Kkkrrrrrrrrrreeeeeeeetttttttyyyyyyynnnn! - Co?
- Nic, klawiaturę czyszczę.
|
|
 |
Cieszmy się młodością, bo dorosłość uderza w nas tak na ostro i wali prosto w mordę.
|
|
 |
to nie była miłość. to było podniecenie, adrenalina i tequila.
|
|
 |
A to , że w poniedziałek będę skakać ze szczęścia , we wtorek będe smutna , a we srodę mega zła , to, że we czwartek bede blondynką , po to by w piątek być brunetką oznacza tylko, to jaką zmienną bestią jest kobieta .
|
|
 |
Zwykła ławka zmienia się w magicznie miejsce, gdy siedzisz tam z przyjaciółmi.
|
|
 |
A o 21:21 dostałam sms-a 'kocham Cię, znowu trafiłem! ;* '
|
|
 |
nigdy pierwsza nie mów mu co czujesz , spieprzysz dosłownie wszystko .
|
|
 |
zjebałam - jakby źle mi było z tym jak było kiedyś .
|
|
 |
Napierdoliłeś się jak szmata więc nie dzwoń, nie pisz - odpusć mi nerwów, ziomek.
|
|
|
|