 |
A rzuć mnie w chuj, wywal mnie ze swojego życia w pizdu jak jesteś tak zajebiście z nią szczęśliwy.
|
|
 |
Czas pokazał kto jest kim.
|
|
 |
a kiedy ona się rozpłakała. ze szczęścia, że go przy sobie ma. nie wiedział co zrobić. przytulał ją. głaskał po włosach. ocierał jej łzy. co chwila mówił coś takiego, że bezwarunkowo musiała się uśmiechnąć. grymas na jej twarzy coraz bardziej go martwił. obiecał, że jak tylko przestanie da jej ulubionego batonika. cokolwiek... żeby tylko nie płakała. i wtedy spoglądając przez łzy w jego oczy. ujrzała to po raz pierwszy. zależało mu na niej. cholernie mu na niej zależało...
|
|
 |
I wziął ją za rękę. Nie spodziewała się, że on tak na nią zadziała.
Przecież to tylko najlepszy przyjaciel.Poczułą przypływ gorąca,
że nogi zaczynają jej mięknąć. Szybko wyrwała swoją rękę.-Co jest?
Przecież sama chciałaś.-powiedział z szelmowskim uśmieszkiem,
który teraz dla niej nabrał innego znaczenia.Spojrzała mu czule w oczy.
W te jego piękne brązowe oczy. Były takie tajemnicze.Ujął jej twarz w dłonie.
Po raz kolejny posłał jej zalotny uśmiech. Złożył na jej ustach ciepły pocałunek.
-Kocham Cię-szepnął.
-Ja ciebie też.-odpowiedziała lekko oszołomiona.
|
|
 |
nie ma nic 'na zawsze' . świat pożycza , nie daje .
|
|
 |
Gdy tylko Cię zobaczę, mam ochotę podejść i powiedzieć, co do Ciebie czuję. Jedyny problem? Nieśmiałość, która mi tego zabrania.
|
|
 |
uśmiech to skrzywienie, które wszystko prostuje.
|
|
 |
chcę zmieniać świat dla niektórych,
chcę się starać, znosić trudy dla swoich ludzi .
|
|
 |
wiosna - nowe zauroczenia. lato - miłość,
jesien - rozpad związku, zima - leczenie się z miłości .
i tak samo, rok w rok .
|
|
 |
- mówiłam Ci już kiedyś, że Cię kocham? - nie. - uf, to dobrze.
|
|
 |
Bo fajnie jest usłyszeć od przyjaciela ` nie odchodź , nie zostawiaj mnie. proszę ` .
|
|
 |
faceci to dupki. ale zabijają pająki. nienawidzę pająków.
|
|
|
|