 |
Dajcie mi wódki! Kieliszek albo dwa, szklankę albo butelkę... cysternę kurwa!
|
|
 |
na co dzień, potrafiłabym rozmawiać z Nim godzinami, czasem nawet na tak błahe i nieistotne tematy, po to by jedynie wsłuchiwać się w brzmienie słów, w rytm Jego oddechu wydobywający się z głośnika telefonu. ten stan, chociaż tak mało znaczący to jednak najlepszy ze wszystkich, kiedy znów leżąc z telefonem przy uchu, uśmiechasz się do pustych ścian pokoju, znów wewnętrznie cieszysz się kolejnymi uderzeniami własnego serca, tymi, w których streszcza się to codzienne szczęście, jakie On, daje Ci sobą. / Endoftime, specjal.
|
|
 |
Chodźmy do mnie dziś, obejrzymy dluuuuugi film
|
|
 |
Teraz Księżniczka opuszcza bajkę, by wypić piwo i zapalić fajkę.
|
|
 |
ciężko być zajebistym, ale ktoś musi..
|
|
 |
Bądź sobie kapitanem, za sterem stawaj sama.
|
|
 |
Zły czas, na sen, musisz szybko się wykazać w tej grze.
|
|
 |
Ile jeszcze trzeba sił, żeby przeciwności przetrwać ?
|
|
 |
- chciałabym ci wszystko o nim opowiedzieć, ale nie mogę . - dlaczego ? - bo wtedy ty też byś się w nim zakochała .
|
|
 |
młodzi, piękni, niewyspani
|
|
 |
siedząc tak na brzegu łóżka, zalewam łzami kartkę, wyładowywuję nerwy, ukrywając ból pomiędzy kolejnymi wersami. szwy na sercu pękają, to wszystko zaczyna tracić sens, kiedy własne życie staje Ci się obojętne, a jedyną myślą w głowie, jest myśl o Nim, o tym jak trudno jest oddychać, kiedy na co dzień nie ma Go tutaj. świadomość, że być może już nigdy nie będzie obok, na nowo zadaje cios gdzieś pomiędzy żebra. / endoftime.
|
|
 |
Gdybyś kiedy we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na Ciebie z miłością, wiedz, żem żyć przestał.
|
|
|
|