 |
Banalnie normalny , cholernie wyjątkowy .. ♥
|
|
 |
niech w całym mieszkaniu śmierdzi spalenizną, a w koszu utworzy się stosik spalonych gofrów. niech dochodzi do wniosku, że musi przetrzymać je jednak krócej i w efekcie poda niedopieczone. niech wkurza się na "całe to chore gotowanie" i mierzy mnie poważnym wzrokiem, kiedy w spazmie śmiechu rozleję kawę, by po sekundzie, nie gniewając się ani trochę, pocałować mnie w czubek nosa. chcę jeść tą niedoskonałą mieszankę mleka, mąki, oleju, proszku do pieczenia, jajek... i miłości.
|
|
 |
na drugim plan schodzi to jak, z czym na sumieniu, czy z jointem czy szlugiem między palcami, z jaką przeszłością - po prostu masz być. masz być tutaj, bo ja jestem.
|
|
 |
ona zraniła Go najbardziej. złamała Jego serca, zabawiła się uczuciami, pozostawiła samego. nie umiał bez Niej, była najważniejsza, stracił swój sens. mówił że dałby Jej to co tylko by chciała. po tym wszystkim dalej potrafi spojrzeć Jej w oczy, potrafi przytulic ja z całej siły by poczuła że jest kimś ważnym. | paulysza
|
|
 |
[CD] łazienka, w której nie obyło się bez jakiegoś ochlapania.. miejsca, w których spędzałaś z nim czas. to wszystko jest naznaczone jego obecnością... każdy milimetr twojego ciała. usta wciąż czuję miękki dotyk jego ust. twoje plecy wciąż czują, jak delikatnie cię obejmował. jak podtrzymywał twoją głowę podczas pocałunku, jak całował twoją dłoń...
kochanie, twoje słowa za mocno wryły się w moją pamięć.. to żałosne, ale proszę Cię... blisko bądź, kochaj mnie. trwaj przy mnie.. bądź. kocham Cię. / weruśkowa
|
|
 |
to takie żałosne, kiedy jedyne co potrafisz to myśleć o nim i czuć, jak po policzkach spływają ci kolejne łzy. kiedy twój płacz budzi każdego w domu. po czym idziesz się nim dzielić z innymi ludźmi, siadając na balkonie i dalej łkając, zadając sobie pytanie 'czemu? przecież było tak dobrze...' nie dociera to do mnie.. to takie beznadziejne uczucie budząc się rano, mieć wrażenie, że wszystko jest jak dawniej. jesteś z nim, kochasz go, on ciebie... a po chwili, jak na złość.. coś uświadamia ci, że jednak odszedł. zostawił cię tak, jak każdy inny... i wybuchasz niekontrolowanym płaczem. czujesz jak oczy cię szczypią, jak nie potrafisz złapać oddechu... starasz się o tym nie myśleć, ale każda czynność, każda rzecz ci o nim przypomina. kubek, z którego pił kawę. twoje łóżko, na którym zawsze wygodnie się rozkładał. film, który z nim oglądałaś i tylko 'jedna' scena, która przykuwała jego uwagę. twój pokój, salon, kuchnia po których się goniliście jak małe dzieci. [CDN] / weruśkowa
|
|
 |
idę na balkon w ręku szlug, telefon w drugiej. napisałbym do Ciebie ale jakoś brakuje słów. zadzwoniłbym do Ciebie ale wiem że tego nie chcesz. wybełkotał że Cię kocham tu jest źle i serio tęsknie.
|
|
 |
a przyjaźń to diament wśród ziaren piasku. to szkoła życia bez świadectw i czerwonych pasków. przyjrzyj się miastu i poczuj jego chłód. tam gdzie beton oddycha resztką czarnych płuc. | WSRH ♥
|
|
 |
Teraz się pozbierałam . nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć, nie potrafię szczerze się śmiać . ale jestem . wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień . nie utrudniaj mi tego . nie wracaj . [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Mam jego. Mam coś co jest tak cudowne, że żadne słowa nie są w stanie tego opisać. Znaczy dla mnie więcej niż ulubiony sweter, więcej niż pluszowy miś, którego mam odkąd tylko pamiętam. Na jego imię, głos, spojrzenie z moim ciałem dzieją się niezrozumiałe dla mnie rzeczy. Uczucie gorąca, walące jak dzwon serce i oczy pełne miłości. Tak kocham go ! Bardziej niż zachody słońca, których nie potrafię sobie w żaden sposób odmówić. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Po prostu muszę być. To teraz znaczy więcej niż wszystkie wypowiedziane słowa. [ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|