 |
W bani szumi od wódki , cały stół zajebany browarami i kieliszkami , bar należy do nas ,mordy zarzucają teksty o liliputach z szuflandii , a ja leje ze śmiechu siedząc na Twoich kolanach i czując wargi na mojej szyi a następnie słyszę te słodkie słówka , które szepczesz mi do ucha .
|
|
 |
Przypał przypałem , ale warto było .
|
|
 |
Milczę, choc chciałabym Ci tyle powiedziec. Stoję w bezruchu, choc w myślach już jestem przy Tobie. Czuję, jak szanse przelatują mi przez palce...
|
|
 |
Dałeś mi najpiękniejszą miłość w życiu, największe poczucie bezpieczeństwa, najwięcej czułości, najpiękniejszy wschód słońca, najpiękniejsze gwiazdy nocą, najsmaczniejsze herbaty przesłodzone twoim uśmiechem, największą radość w oczach i podarowałeś mi najpiękniejszy pocałunek w deszczu. Zadałeś mi też największy ból w życiu kłamiąc, oszukując i zabierając mi całą radość z naszego wspólnego życia, które skończyło się zbyt szybko.
|
|
 |
nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym być teraz obok Ciebie, czuć Twój uśmiech na swych wargach, dłoń w dłoni, powolny oddech na mym kark, za każdym razem przyprawiający o dreszcze, i czuć jak trzymasz mnie przy sobie, tak cholernie mocno, jakbym była wszystkim czego potrzebujesz.
|
|
 |
Za każdą wylaną przez nią łzę wyjebie Ci skurwielu .
|
|
 |
Tylko jego obecność chce czuć każdego dnia.
|
|
 |
Nigdy nie przyznam się , że mi zależy , never .
|
|
|
|