 |
|
znajoma otworzyła drzwi kabiny i szybkim ruchem zamknęła zeszyt w którym wówczas uzupełniałam zadanie. - szuka Cię. nie wnikam, chce swoje klucze czy coś. czeka na korytarzu. - wypaliła na jednym wydechu. - niech przyjdzie tutaj. - burknęłam do Niej w odpowiedzi, na co skinęła głową i wyszła. nadaremnie zamknęłam drzwi, bo już po kilkunastu sekundach znów zostały otwarte. - dobra, oddaj. - sięgnęłam do plecaka, znalazłam pęk metalowych kluczyków i stając przed Nim, zaczęłam je kołysać na jednym palcu, przed Jego oczyma. nie zabrał ich. kładąc ręce na moich biodrach przycisnął mnie do ściany, równie intensywnie jak wargi do moich ust - jakby wciąż było jak dawniej, jakby nic nie wydarzyło się w międzyczasie, jakby nic się nie posypało. przepłakane noce, ból, niepewność, ciągłe martwienie się stanęły w głowie. naciskając jedną ręką na klamkę, drugą odepchnęłam Go od siebie. - idź, wystarczy. - jęknęłam, starając się zamaskować cierpienie palące na powrót od środka. - ja się nie poddam.
|
|
 |
|
zmienił mnie. mój światopogląd na świat. nauczył tęsknić, tego że warto czekać. nie zatracać się w litrach alkoholu, sztangach fajek czy ustach przypadkowych kolesi. pokazał mi jak to jest wykraczać ponad miłość, która boli, nie fizycznie ale psychicznie.kochać, do tego stopnia że nic nie jest w stanie pozbyć się tego uczucia. /slaglove
|
|
 |
|
Cześć , zakochałam się .. Tak , w tobie .
|
|
 |
|
Kto ze mną jutro walidrinki ? JEBNIJ PLUSIKA X D
|
|
 |
|
miłość jest jak rak, jeśli go nie wyleczysz
na pewno zacznie się rozprzestrzeniać .
|
|
 |
|
nie chcę, żebyśmy obydwoje zatonęli
mam nadzieję, że się wydostaniesz... nie, właściwie to mam nadzieję, że to Ty utoniesz .
|
|
 |
|
moje serce umarło .. / chill.out
|
|
 |
|
Gdy patrzę na niektóre zdjęcia moich znajomych na facebooku, żałuję, że nie ma opcji '' Ja pierdolę " ..
|
|
 |
|
Wiesz, może i wielu przed Tobą miałam, ale Ty jesteś na prawdę ważny .
|
|
 |
|
Najgorzej jest, gdy szukając siebie w Jego oczach znajdujesz obojętność .
|
|
 |
|
Jeżeli Twoja przyszłość nie łączy się z moją, to ja jej nie chcę .
|
|
|
|