 |
podbiegałam do Niego ze łzami w oczach. natychmiast brał mnie w swoje ramiona, pytając uroczo 'komu ma dokopać'. ocierał moje łzy, końcem rękawa swojej ulubionej bluzy. dzisiaj sam je wywołuje. jest ich osobistym autorem. pełen premedytacji doprowadza mnie do płaczu. nie potrafię zrozumieć, jak mężczyzna z tak czułego faceta potrafił się zamienić w tak nieczułego bydlaka.//love.lales
|
|
 |
Siedziałam na szkolnym korytarzu i wspominałam ,wiedziałam że nie zobacze go już nigdy bo już dawno nie chodzi do naszej szkoły,nagle ktoś stanął nad de mną . Zobaczyłam moje ulubione buty które zawsze u niego mi się podobały , spojrzałam do góry i zobaczyłam Jego! . - Hej śliczna nie przywitasz sie ? - Omg! to ty?! - Nie moja stara ! . chodź do mnie ; *do końca dnia jeszcze nigdy nie byłam tak uśmiechnięta :) //love.lales
|
|
 |
Tak siedziałam na ławce w parku . Szedłeś ze swoją nową dziewczyną . Gdy was zobaczyłam postanowiłam skulić się na tej ławce żebyś nie widział moich łez , nagle znalazłeś się przy mnie - Ej co Ci jest ? . - Dlaczego mi nie powiedziałeś ? Dlaczego ! . Robiłam sobie nadzieje że mogę być z Tobą ! . - Ale czego Ci nie powiedziałem ? - Że masz dziewczyne !.- Nie mam dziewczyny to moja koleżanka , Ciebie tylko chce . Tylko nie miałem okazji . W tym momencie jeszcze bardziej się rozpłakałam . -A teraz dlaczego płaczesz?! - Ze szczęścia .... //love.lales
|
|
 |
Myślałam że wszystko stracone ale jego sms. był silniejszy od de mnie . '' hej ; * '' wszystko na ten temat ... ; ));** //love.lales
|
|
 |
Ja Cię nie ignoruję, ja tylko chcę, żebyś zagadał pierwszy.! / melodyjna
|
|
 |
Ludzie XXI wieku ściągają audiobooka, oglądają House'a i udają, że nienawidzą, a w nocy cierpią na miłość./okiemnieogarniesz
|
|
 |
5 przykazań miłości : pisz , dzwoń , kochaj , tęsknij i nie zdradzaj . kapujesz ? /okiemnieogarniesz
|
|
 |
/Choć był prawie spóźniony, czekał na nią, lekko wkurzony. Lecz kiedy zobaczył, jak idzie do szatni, automatycznie się uśmiechnął. Nieważna była nieobecność, którą miał mu wpisać nauczyciel - liczyła się tylko ona./okiemnieogarniesz
|
|
 |
wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować ... - na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok. - na co?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu./ogarnij.sie
|
|
 |
Uwielbiałam kiedy podchodził do mnie i wyjmował mi lizaka z buzi i wsadzał go do swojej. Lubiłam się wtedy na niego złościć, a on czule patrząc na mnie mówił, że to prawie jak pocałunek. Zawsze jednym słowem potrafił sprawić, ze wymiękałam. / lovexlove
|
|
 |
Pokochał mnie za oczy, nie za efekt uzyskany za pomocą cieni i podkręcającej maskary.
Pokochał mnie za włosy, te poranne niesforne kosmyki, nie rezultat długiej walki z suszarką, i lakierem do włosów.
Pokochał mnie w tym wygodnym, rozciągniętym dresie, w którym w niedzielę wcinam czekoladowe lody przed telewizorem.
Pokochał mnie za wredne docinki, a nie za wszystkie teksty przygotowane w celu jak najlepszego zaprezentowania się.
Pokochał mnie taką jaka jestem, dlatego wiem, że już na zawsze.
|
|
 |
Uwielbiam , gdy patrzysz , jak patrzę , gdy nie patrzę. Gdy myślisz , że nie widzę , jak pochłaniasz mnie namiętnym wzrokiem / okiemnieogarniesz
|
|
|
|