 |
i przeżyć choć jeden dzień tak w całości, nie tracąc ani minuty.
|
|
 |
I byłabym w stanie nauczyć się wszystkiego o samochodach, gdybym wiedziała, że pozwoli mi się to zbliżyć do Ciebie!
|
|
 |
byłam o Ciebie bardziej zazdrosna, kiedy tylko ze sobą kręciliśmy. Mogłam się obawiać, że zaraz możesz mi napisać, że jest inna. Teraz mam pewność, że jesteś mój. Nie patrze już krzywo na laski, z którymi się witasz. Ufam Ci.
|
|
 |
i nawet pisząc z Tobą mam padaczkę.
|
|
 |
i nikt nam kurwa nie zaprzeczy, na najebanych ludziach już się poznałyśmy trochę.
|
|
 |
u mnie to świętem jest jak posprzątam pokój, u Ciebie jak nie przyprowadzisz do domu nowego chłopaka.
|
|
 |
oby dwoje mamy cięte języki, nie sądzisz, że powinny się poznać ?
|
|
 |
samo to, że mówisz do mnie, a ryja jebie Ci samym alkoholem sprawia, że robię się coraz bardziej najebana.
|
|
 |
kocham swoją rodzinną patologie. Jak mama idzie do nocnego i wraca po 3 godzinach, a ojciec z niecierpliwiony czeka z kolegami, a ja siedzę na dworze z zajebistymi ludźmi i śmiejemy się ze starych alkoholików.
|
|
 |
jutro rozbierają karuzele, więc koniec tego cyrku, koniec z nami ziomuś.
|
|
 |
nie czepiaj się mamo o to, że jestem na komputerze do 4 rano. To nie moja wina, tylko ludzi z moblo, bo piszą tak zajebiście, że potrafią uzależnić wręcz.
|
|
 |
balkon- moje holidejsowe łóżko.
|
|
|
|