 |
|
nagle uświadamiasz sobie, że twój sposób na życie jest totalną porażką.
|
|
 |
|
Więcej pokus niż czasu by po nie sięgnąć, więcej grzechów niż sumienie zmieści na pewno
|
|
 |
|
Tutaj codziennie uczę się, że nie ma uczuć.
|
|
 |
|
Jednak mimo wszystko kocham Cię za przeszłość.
|
|
 |
|
Chciałbym z Tobą pójść lecz nie umiem stawiać kroków.
|
|
 |
|
A żeby Cię zaniosło na Syberię za Moje krzywdy, skurwysynie.
|
|
 |
|
to koniec! zabiliśmy w sobie wszystko. to koniec! mogliśmy więcej, przykro.
|
|
 |
|
tracę smak, tracę węch, tracę słuch, tracę wzrok, gubię krok, blednie duch, staje ruch, padam z nóg, gdybym mógł, gdybym mógł.
|
|
 |
|
Więc zastanów się na drugi raz zanim powiesz coś zrobisz coś, może ktoś ma już dość twoich jazd..
|
|
 |
|
a teraz siedzę w luźnej czerwonej bluzie, w ulubionych bokserkach i ze wspomnieniami zeszłego roku popijam już chłodną kawą z bitą śmietaną. chwile z zeszłej wiosny, lata, jesieni i zimy błądzą po mojej głowie zostawiając za sobą cichą przestrzeń, którą wypełnia mój śmiech, płacz albo tęsknota.
|
|
 |
|
oboje wiemy że muszę przestać cię kochać, było by miło gdybyś mi tego nie utrudniał.
|
|
 |
|
Miłość żyje 365 dni w roku a nie Tylko 14 lutego.
|
|
|
|