głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika angelinaa_

Powinnam być częścią Twojego życia. Tak samo jak Ty jesteś moim życiem.  mandarynkowy karmel

mandarynkowy_karmel dodano: 27 listopada 2011

Powinnam być częścią Twojego życia. Tak samo jak Ty jesteś moim życiem. /mandarynkowy_karmel

Nie potrafiła pogodzić się z Jego zdradą i Jego odejściem.Choć wiedziała że nie wybaczy prędko nie sądziła że to On od niej odejdzie mimo że tak bardzo Ją kocha.Tłumaczył sie pomyłką że nie wiedział co robi ale mimo to ja zostawił Dla Twojego dobra tłumaczył kończąc ich związek.Nie radziła sobie żyjąc jak własny cień.Wkońcu nie wytrzymała i wybiegła z domu w stronę przystani.W miejsce w którym byli na pierwszej randce gdzie odbyl się ich pierwszy pocałunek i pierwszy stosunek o zachodzie słońca.Pobiegła w ICH miejsce pierwszy raz sama pierwszy raz od Jego zerwania.Było ciemno a mróz chłodził jej ciało.Mimo to usiadła na barierce płacząc jak małe dziecko.Nie wiedziała w którym momencie obok niej usiadł pewien cień szepcząc przepraszam Nie musiała się odwracać by wiedzieć kto to ale to zrobiła.Ze łzami w oczach spojrzała na Niego Nie rób mi tego wiecej.Nie odchodź Na co On wziął w dłonie jej twarz i pocałował delikatnie jej usta.Wiedział ze nie przeżyje kolejnego dnia bez niej.   pozorna

pozorna dodano: 26 listopada 2011

Nie potrafiła pogodzić się z Jego zdradą i Jego odejściem.Choć wiedziała,że nie wybaczy prędko nie sądziła,że to On od niej odejdzie,mimo,że tak bardzo Ją kocha.Tłumaczył sie pomyłką,że nie wiedział co robi,ale mimo to ja zostawił-Dla Twojego dobra-tłumaczył kończąc ich związek.Nie radziła sobie żyjąc jak własny cień.Wkońcu nie wytrzymała i wybiegła z domu w stronę przystani.W miejsce,w którym byli na pierwszej randce,gdzie odbyl się ich pierwszy pocałunek i pierwszy stosunek o zachodzie słońca.Pobiegła w ICH miejsce pierwszy raz sama,pierwszy raz od Jego zerwania.Było ciemno,a mróz chłodził jej ciało.Mimo to usiadła na barierce płacząc jak małe dziecko.Nie wiedziała,w którym momencie obok niej usiadł pewien cień szepcząc-przepraszam-Nie musiała się odwracać by wiedzieć kto to,ale to zrobiła.Ze łzami w oczach spojrzała na Niego-Nie rób mi tego wiecej.Nie odchodź-Na co On wziął w dłonie jej twarz i pocałował delikatnie jej usta.Wiedział,ze nie przeżyje kolejnego dnia bez niej.|| pozorna

Przytul mnie   pozwól by moje łzy wsiąkały w rękawy Twojej bluzy   którą tak uwielbiam. Pocałuj pierwszy i ostatni raz   spij z moich ust cały ten żal .

waniliowacocacola dodano: 26 listopada 2011

Przytul mnie , pozwól by moje łzy wsiąkały w rękawy Twojej bluzy , którą tak uwielbiam. Pocałuj pierwszy i ostatni raz , spij z moich ust cały ten żal .

Wciąż pamiętam jak to wszystko się zaczęło.  Chcę zapamiętać na zawsze.

waniliowacocacola dodano: 26 listopada 2011

Wciąż pamiętam jak to wszystko się zaczęło. Chcę zapamiętać na zawsze.

czuję się żałośnie  czekając na wiadomość od Ciebie. po tym wszystkim co mi zrobiłeś. jestem gotowa Ci wybaczyć  pomimo tego  że jeszcze nie przeszło Ci przez myśl  żeby mnie przeprosić.

waniliowacocacola dodano: 25 listopada 2011

czuję się żałośnie, czekając na wiadomość od Ciebie. po tym wszystkim co mi zrobiłeś. jestem gotowa Ci wybaczyć, pomimo tego, że jeszcze nie przeszło Ci przez myśl, żeby mnie przeprosić.

Miałam Go tylko polubić  a zakochałam się do granic własnych możliwości. Nawet nie wiedziałam  że tak potrafię. Teraz gdy go widzę  gdy patrzę w te oczy  tak dobre  ciepłe i miłe.. Coś się zmienia. Nie widzę już tego zwykłego chłopaka co kiedyś. Jest zdecydowanie NIEzwykły.    wpis z pamiętnika.

waniliowacocacola dodano: 25 listopada 2011

Miałam Go tylko polubić, a zakochałam się do granic własnych możliwości. Nawet nie wiedziałam, że tak potrafię. Teraz gdy go widzę, gdy patrzę w te oczy, tak dobre, ciepłe i miłe.. Coś się zmienia. Nie widzę już tego zwykłego chłopaka co kiedyś. Jest zdecydowanie NIEzwykły. / wpis z pamiętnika.

Spaliła kolejnego papierosa rozdeptując pozostałosci na trawniku i ruszyła dalej przed siebie.Ze spuszczoną głową przeszła obok Jego domu nie mając odwagi by spojrzeć w okno Jego pokoju w którym widać było poruszająca się sylwetke.Ledwo powstrzymując łzy przyspieszyła kroku i schowała sie za murek.Drżącymi dłońmi wyjęła ostatniego papierosa i spróbowała go odpalić lecz nagle ktoś wyrwał jej go z ust Co Ty wyprawiasz?! krzyknął Co Ty tu..?Jak?skąd wiedziałes? spytała zaskoczona uwalniając krpole łez Widziałem przez okno.Nie lubie jak palisz objął ją ramieniem i zaczął prowadzic w stronę domu Przepraszam szepnęła na co on przyśpieszył kroku Nie mówmy o tym.To było dawno rzekł przypominając sobie jej zdradę odejscie a potem prośby o wybaczenie Mimo co sie stało nigdy nie przestałem Cie kochać i nie moge pozwolić abyś przeze mnie wpadła w nałóg rzekł objąwszy jej dłonie odbiło mi ale kocham Cie i chce by było jak dawniej powiedział pozostawiajac na jej ustach delikatny pocałunek   pozorna

pozorna dodano: 24 listopada 2011

Spaliła kolejnego papierosa rozdeptując pozostałosci na trawniku i ruszyła dalej przed siebie.Ze spuszczoną głową przeszła obok Jego domu nie mając odwagi by spojrzeć w okno Jego pokoju,w którym widać było poruszająca się sylwetke.Ledwo powstrzymując łzy przyspieszyła kroku i schowała sie za murek.Drżącymi dłońmi wyjęła ostatniego papierosa i spróbowała go odpalić,lecz nagle ktoś wyrwał jej go z ust-Co Ty wyprawiasz?!-krzyknął-Co Ty tu..?Jak?skąd wiedziałes?-spytała zaskoczona uwalniając krpole łez-Widziałem przez okno.Nie lubie jak palisz-objął ją ramieniem i zaczął prowadzic w stronę domu-Przepraszam-szepnęła na co on przyśpieszył kroku-Nie mówmy o tym.To było dawno-rzekł przypominając sobie jej zdradę,odejscie a potem prośby o wybaczenie-Mimo co sie stało nigdy nie przestałem Cie kochać i nie moge pozwolić,abyś przeze mnie wpadła w nałóg-rzekł objąwszy jej dłonie-odbiło mi,ale kocham Cie i chce by było jak dawniej-powiedział pozostawiajac na jej ustach delikatny pocałunek|| pozorna

Nie chcę wiele  przecież wiesz. Po prostu przyjemnie byłoby się obudzić w Twoich ramionach.   mandarynkowy karmel

mandarynkowy_karmel dodano: 24 listopada 2011

Nie chcę wiele, przecież wiesz. Po prostu przyjemnie byłoby się obudzić w Twoich ramionach. / mandarynkowy_karmel

biedactwo  co jest? teksty waniliowacocacola dodał komentarz: biedactwo, co jest? do wpisu 23 listopada 2011
No przecież nie napiszę Ci:  hej  smutno mi bez Ciebie strasznie .

waniliowacocacola dodano: 23 listopada 2011

No przecież nie napiszę Ci: "hej, smutno mi bez Ciebie strasznie".

Pamiętaj  nie zabronię Ci szczęścia za nami.  Pamiętaj  za nami nie ma już nas.  Pamiętaj razem zatrzymujemy czas .

mandarynkowy_karmel dodano: 23 listopada 2011

Pamiętaj, nie zabronię Ci szczęścia za nami. Pamiętaj, za nami nie ma już nas. Pamiętaj razem zatrzymujemy czas .

 Nie odchodź prosiła łapiąc go za rękaw bluzy lecz on nie miał zamiaru się zatrzymać Dlaczego?! krzyknęła Przecież wiesz że to stało sie tylko ten jeden jedyny raz!Nie chciałam!Musisz mi wybaczyć! kontynuowała lecz on wyszedł trzaskając drzwiami.Została sama w pustym mieszkaniu.Osunęła się na ziemię nie powstrzymując już łez.Z cichego szlochu przerodził się płacz małego dziecka.Czuła zapadajacy się cały jej świat.Na własne życzenie zburzyła wszystkie fundamenty ich wspólnego życia.Wspólne plany  marzenia i wspólne życiowe cele.To był moment krótka chwila która zadecydowała o całym jej życiu.Oszukała zdradziła a potem błagała o wybaczenie.Nie wybaczył i nie wybaczy nigdy.Po woli podniosła się z ziemi i popełzała do okna.Z daleka dostrzegła Jego sylwetkę zdając sobie sprawę że wraz z nim właśnie odeszło całe jej szczęście i całe jej zycie..   pozorna

pozorna dodano: 23 listopada 2011

-Nie odchodź-prosiła łapiąc go za rękaw bluzy,lecz on nie miał zamiaru się zatrzymać-Dlaczego?!-krzyknęła-Przecież wiesz,że to stało sie tylko ten jeden jedyny raz!Nie chciałam!Musisz mi wybaczyć!-kontynuowała lecz on wyszedł trzaskając drzwiami.Została sama w pustym mieszkaniu.Osunęła się na ziemię nie powstrzymując już łez.Z cichego szlochu przerodził się płacz małego dziecka.Czuła zapadajacy się cały jej świat.Na własne życzenie zburzyła wszystkie fundamenty ich wspólnego życia.Wspólne plany, marzenia i wspólne życiowe cele.To był moment,krótka chwila,która zadecydowała o całym jej życiu.Oszukała,zdradziła,a potem błagała o wybaczenie.Nie wybaczył i nie wybaczy nigdy.Po woli podniosła się z ziemi i popełzała do okna.Z daleka dostrzegła Jego sylwetkę zdając sobie sprawę,że wraz z nim właśnie odeszło całe jej szczęście i całe jej zycie..|| pozorna

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć