 |
chodź wyjdziemy na balkon i zapalimy,
a na dworze będzie śnieg i będzie strasznie zimno.
chodź napijemy się wódki i nie będziemy nic czuć,
chodź się zatracimy i znowu popełnimy te same błędy,
przecież lubimy popełniać błędy.
|
|
 |
bo tu nie chodzi o to, żeby coś zmieniło się na lepsze,
chodzi o to, żeby w ogóle się zmieniło.
|
|
 |
nie wracaj już tutaj,
właściwie, nie potrzebuję Cię już
bo nikt nie jest nigdy ślepy tak,
żeby kiedyś pewnego dnia nie przejrzeć na oczy
|
|
 |
1. przysięgam sobie mniej myśleć o rzeczach, które miały miejsce
dawno temu, które minęły i nie zamierzają wrócić.
2. przysięgam sobie w chwilach słabości nie sięgać po wszelkiego
rodzaju trunki alkoholowe.
3. przysięgam sobie pozwalać na odurzanie swej podświadomości
za pomocą mało skutecznych papierosów.
4. przysięgam sobie zastępować rzeczy przedawnione różnymi
cielesnymi osobami.
5. przysięgam sobie mówić o osobach, które mnie zraniły jako o
rzeczach.
|
|
 |
'Przepraszam, że wolę być jego dziwką, niż Twoją żoną.''
|
|
 |
Czas samemu zrobić swoje własne [emocje].
Nie dać się nabierać więcej serialom, w których zapchane świeżymi
tamponami dziewczyny grają w siatkówkę razem z wysmarowanymi
brązową szpachlówką chłopcami, w których nawet piasek ma wstrzyknięty botoks,
naj*bka jest po jednym piwie imbirowym, a zamiast spermy z fiutów
wylatują wiązanki chabrów i ciała astralne.
|
|
 |
Jestem samolubna, niecierpliwa i troche niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasem cięzka do zniesienia.
Ale jeśli nie potrafisz mnie znieść, kiedy jestem najgorsza,
to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza. ~Marilyn Monroe
|
|
 |
Naprawdę myślisz że mnie znasz? Znasz dziewczynę jaką byłam rok temu jaką byłam przy Tobie.
A teraz po paru miesiącach od naszej ostatniej rozmowy powiem Ci że tamta ja nie istnieje.
Z każdym dniem byłam coraz mniej Twoja a dziś mogę Ci z czystym sumieniem powiedzieć:
Nie nie znasz mnie.
ty nie masz za co mnie kochać
|
|
 |
"Skłamałabym powiedziawszy, że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są takie dni, kiedy jest w każdej godzinie,
a takie godziny kiedy jest w każdej minucie.
Ciągle zasypiam i budzę się z jego imieniem na moich ustach.
Często łapię się również na tym, że wypatruję jego twarzy w ulicznym tłumie, wiem, że to niemożliwe, żebym ją w nim znalazła, ale nie mogę się powtrzymać, to silniejsze ode mnie.
Ciągle przyciskam twarz do brudnej szyby i moje oczy nadal są wilgotne kiedy 'przypadkiem' przejeżdżam obok miejsc gdzie spędzaliśmy razem czas.
Najgorsze są drobiazgi. Kiedy usłyszę piosenkę, której słuchaliśmy, kiedy ktoś wymówi tytuł filmu, o którym rozmawialiśmy.
Kiedy poczuje zapach perfum, w które ubierałam się na nasze spotkania, kiedy gdzieś usłyszę jego imię.
Ciągle bliskie i ukochane."
|
|
 |
"...nie pozostawia zbyt wyboru sytuacja
po kropli kropla daje upust goryczy
jestes obok mnie czy nie ? ciągle milczysz
coś dla ciebie znaczę czy te gesty są na niby ?"
|
|
 |
milion podstawowych błedów, nic więcej.
|
|
 |
przykazanie pierwsze : wybrałam wódkę zamiast miłości.
przykazanie drugie: gdy pragnę spotkania z jakimkolwiek mężczyzną
jest to znakiem, iż najwyższy czas zakończyć ową znajomość.
przykazanie trzecie: zaspokajanie pragnień fizycznych nie równa się
zaspokajaniu potrzeb emocjonalnych danej jednostki żywej.
|
|
|
|