 |
Do niedawna każdy poranek był katorgą wiążącą się ze stawieniem czoła kolejnemu dniu, który jak cudowny by nie był - miał dotrzeć do wieczoru identyfikującego się z sunącymi po policzkach łzami. Do niedawna, bo teraz przekręcając się na drugi bok, wpadam na Niego. Oddycham z ulgą, kiedy okazuje się, że nie obudziłam Go. Nie chcę, żeby już wstawał. Obserwuję przez chwilę Jego wargi, garbaty nos, który tak uwielbiam, włosy, które sterczą gdzieniegdzie po spaniu, klatkę piersiową unoszącą się przy każdym oddechu. Zaczyna się uśmiechać, a ja przed chwilę myślę, że śni Mu się coś miłego, lecz wówczas mruczy półgłosem "czuję, że na mnie patrzysz", rozchyla powieki ukazując wzrok, który uwielbiam i nachylając się w moją stronę całuje mnie jakby z gwarancją, że ten dzień zakończy się równie pięknie jak się rozpoczyna.
|
|
 |
Trzeba być bez serca żeby grać na uczuciach ukochanej osoby. Niby jesteście przyjaciółmi, a jak spotykacie się sam na sam wszystko staje się takie jak kiedyś. Słowo "przyjaźń" wtedy nie istnieje. A to wszystko przez niego. Przez jego własne potrzeby rozwala Ci życie. Ale nie możesz nic z tym zrobić. Nie chcesz tracić z nim kontaktu bo zwyczajnie nie potrafilabyś, a utrzymywanie go staje się trudniejsze niż sobie wyobrazalaś. Z każdym spotkaniem posuwa się coraz dalej. Zamiast przytulać zaczyna Cię całować i jesteś wobec tego zupełnie bezsilna. Nie odepchniesz go bo wcale tego nie chcesz. Witaj w moim świecie
|
|
 |
I jedna chwila nagle zmienia wszystko co dotąd miałeś w jakiś sposób uporządkowane w głowie, obraca życie do góry nogami.
|
|
 |
Może nie wygląda na to wcale...ale boli mnie ta cała sytuacja. To nie jest tak że przestało mi zależeć. Ja po prostu odpycham od siebie te wszystkie myśli. Sądzisz że po tym pocałunku tak po prostu poszłam do domu? Resztę dnia przeryczalam. Nie wszystko jest takie jakie się wydaje
|
|
 |
Jak można czegoś chcieć z całych sił jednocześnie nie chcąc tego wcale? To jest miłość. Tego nie ogarniesz
|
|
 |
Jeśli ktoś raz zdradził. Oszukał lub skłamał będzie to robił dalej. Jeśli nie w życiu to w twoich myślach.
|
|
 |
Pozostał nam już tylko niesmak po tych kłamstwach ukrytych w dyskretnych gestach.
|
|
 |
Uświadamiasz sobie jak bardzo kogoś kochasz, gdy nie umiesz opisać tego przy użyciu słów.
|
|
 |
nie kocham Go - powiedziała stojąc w kolejce do spowiedzi by wyznać że kłamała.
|
|
 |
za dużo wspólnego , żeby nagle żyć osobno .
|
|
 |
znasz to uczucie, kiedy widzisz go z daleka i usilnie starasz się przypomnieć sobie sytuację ze swojego lub cudzego życia, która sprawi, że się zaśmiejesz po to tylko, aby przechodząc obok niego wyglądać na szczęśliwą osobę, która zapomniała o tym, jak ją zranił, jednakże jego widok tak Cię paraliżuje, że nie jesteś w stanie myśleć racjonalnie
|
|
 |
To takie chujowe, stoisz i patrzysz jak odchodzi ktoś, kto był dla ciebie całym światem, ktoś bez kogo nie wyobrażałaś sobie ani jednego dnia, a teraz każdy kolejny dzień będzie musiał ci pomóc zapomnieć o tym wszystkim co was łączyło.
|
|
|
|