|
nie mam już na nic sił.odechciewa mi sie wszystkiego co zwiazane z egzystencja ludzka. Dawno nie pisałam wierszy, choć wiem, że duzy wpływ na to mialo moje ostatnie pare miesiecy... od czwartu zyje w napięciu. Moja siostra - 4 letnia leży w szpitalu, diagnoza - cukrzyca. Ojciec Piotra miał wstrzymanie akcji serca gdyby nie zyczliwi ludzie (sąsiedzi) już by go z nami nie bylo, ale co najwazniejsze, miał dziś zabieg przetykania żył... Boje sie strasznie, bo wiem że gdy rok temu mój dziadek został poddany temuz zabiegowi po 2 godzinach zmarł. Boję się o każdy dzień. Boje się. Czy to na prawde jest takie złe ?
|
|
|
jesteś w moim życiu, ale cię nie ma
|
|
|
potrzebuje oczyszczenia.
Płacz to najlepsza metoda
|
|
|
cóż począć ze swoim życiem, co zrobić żeby było dobrze? brakuje mi tego optymizmu który towarzyszył mi przez dotychczasowe bycie. Szczęście.. tak wielkie słowo, a dla mnie - małego człowieka z każdym dniem zanika. Łza po policzku setna z kolei. Co zrobić? Nie wiem. Pierwszy raz, po prostu nie wiem
|
|
|
Chcę wrócić do momentu gdy cię poznałam, chcę wrócić do namiętnych chwil, wrócić do bezwarunkowego uśmiechu, do szczęścia które nas bardzo do siebie zbliżyło.. tak bardzo..
|
|
|
Myślę wiec jestem. Tak wiele mnie od tego cytatu dzieli, nie że nie myśle albo coś w tym stylu, ale chodzi o to ze gdy sie zamyślam nie ma mnie wśród żywych. Odlatuje w swój świat.. Odlatuje więc mnie nie ma...
|
|
|
Jestem, wróciłam. Może nie taka jak kiedyś.. wybaczcie, aczkolwiek, jak to się mówi - studia zmieniają człowieka... Niestety. Nadal jestem pogodna, owszem, aczkolwiek nie raz przez ten rok zawiodłam się na ludziach. Nie było to miłe doświadczenie, teraz jestem może troszke bardziej zamknięta w sobie zamknięta na ludzi. Nadal zakochana. Nadal w tym samym mężczyźnie.Troche mniej, troche bardziej. Chciałabym by to uczucie zarzące w nas, powróciło. Ale to zależy od nas dwojga...
|
|
|
i tylko obiecaj mi, że za jakieś pięć lat, gdy będziemy siedzieć w jakimś brudnym, tanim motelu z tandetnymi, czerwonymi zasłonkami w oknach, gdy będziemy kłócić się o ostatnią, zwykłą kanapkę z serem, podczas gdy w tle poleci unchained melody, a w małym telewizorku z jednym kanałem poleci któryś raz z rzędu ' uwierz w ducha' , po prostu obiecaj, że wyszeptasz mi wtedy do ucha, krótkie, magiczne : zostań moją żoną. ' obiecujesz? / tymbarkoholiczka
|
|
|
kilkanaście fajek wypalonych w ciągu dnia, puste butelki po wódce schowane w pralce, zarzygane ciuchy, akcje jak z tanich filmów porno, nienawiść do ludzi, nienawiść do świata, łóżko pachnące beznadziejnym seksem i przekleństwa w ustach. zła osoba, zła córka? zgaduję, że to dojrzewanie. / tymbarkoholiczka
|
|
|
jesteś moim przyjacielem tak? moim kurwa najlepszym przyjacielem, powinieneś znać mnie najlepiej, czyż nie? powinieneś. więc błagam cię, na litość boską, usiądź tu ze mną, złap mnie za rękę i wytłumacz jak małemu, nic nie wiedzącemu dziecku, dlaczego czuję się tak okropnie. dlaczego czuję się jak ostatnia szmata, dlaczego ta dziwka depresja znowu mnie odwiedziła i dlaczego, dlaczego tak cholernie wstydzę się tego co zrobiłam ? / tymbarkoholiczka
|
|
|
|