 |
|
nie ma słów, które zniszczą Cię we mnie
|
|
 |
|
zachowam Cię w moim sercu, jesteś dla mnie, na zawsze
|
|
 |
|
Kiedyś staniemy się prochem, który wchłonie ziemia. Do tego czasu mamy trochę czasu, żeby coś pozmieniać. / Deobson
|
|
 |
|
nie tym razem, nie licz na morał, bo sam wiszę między jutrem, a wczoraj
|
|
 |
|
Jestem bólem w twoim sercu
Promilami w twoich żyłach
Chcesz czegoś więcej, nie wystarcza ci już przyjaźń
Nie kochaj mnie, bo to w zła stronę idzie
Bo dostarczam ci to wszystko dożylnie < 3
|
|
 |
|
Ten twój cały ukochany syf
Przez zardzewiałą igłę
Budzisz się i mówisz:
Kurwa, życie miało być sprawiedliwe
Proszę, nie kochaj mnie bo kiedyś cię zabiję
|
|
 |
|
To bezsens chłopaku mimo całego syfu
Nie rób sobie krzywdy przez rzeczy na które nie masz wpływu
|
|
 |
|
Znów pod koniec miesiąca brakuje kilku stów
To powtarza się tak często jak pełnia i nów
Nigdy nie lubiłem psów, kościoła i rządu
Długi ciągną się za ludźmi jak pogrzebowy kondukt
To pierwsza linia frontu, wojenny taniec
Świat jest głuchy na twoje łzy i łkanie
|
|
 |
|
wiem,że bez Ciebie jestem życiowym kaleką
|
|
 |
|
wylewam alkohol – nie ufam mu, nie ufam prochom, chce się naćpać kochanie tobą i chodzić naćpana doba za dobą, WYCZUWAM TWÓJ ZAPACH CHYBA NA JAKIEŚ MILION MIL i mam wyjebane czy ktoś w to wierzy
|
|
 |
|
wkręcam się w ciebie jak w ”Grę o tron”, cały czas myślę, cały czas marzę, w ludzkich twarzach widzę twoje twarze, jesteś moim wirem wydarzeń :*
|
|
|
|