 |
|
Nie trać czasu, by zatrzymać kogoś, kogo nie obchodzi to, że Cię traci..
|
|
 |
|
Już nie wierzę, że się odnajdziemy.
|
|
 |
|
Skoro odszedłeś, co mam zrobić z tymi wszystkimi wspomnieniami?
|
|
 |
|
Zawsze byliśmy przy sobie i dla siebie.
|
|
 |
|
Ale zaraz, zaraz.. przecież właśnie tego chciałeś.
|
|
 |
|
"I dla Ciebie byłam gotowa poruszyć niebo i ziemię, ale Ty nie dostrzegałeś wszystkiego, co dla Ciebie robiłam. Przegrałam walkę, nic się nie da zrobić."
|
|
 |
|
niby już przyzwyczaiłam się do tych ciągłych rozczarowań, ale za każdym razem boli tak samo.
|
|
 |
|
''Po raz pierwszy mam ochotę wziąć jakiś mocny klej i bez pytania przykleić się do Niego. Złączyć swoją dłoń splatając nasze palce, przycisnąć się do Jego klatki piersiowej. Spoić nas w jedną całość, której nikt nie będzie potrafił rozdzielić. Jestem desperatką, bo chciałabym mieć Go teraz przy sobie, w tej chwili i na każdy inny moment jaki będzie dane mi przeżyć. Boję się. Cholernie się boję, że kiedyś Go stracę.''
|
|
 |
|
Tak, masz rację. Miłości nie można traktować zbyt poważnie.
|
|
 |
|
A gdy tracimy przyjaciela, tracimy siebie. Tracimy nadzieję i wiarę w lepsze jutro.
|
|
 |
|
“co u mnie? usiądź, widzisz właśnie mam depresję. tą samą, która wraca niemal co wieczór, chociaż przeważnie daję sobie z nią radę. ale dzisiaj nie potrafię, więc jem. nie patrzę co, muszę coś zjeść. posiedź jeszcze chwilę, a zobaczysz jak ta maleńka chandra przemienia się w prawdziwą depresję. gdy już wszystko zjem, stanę przed lustrem i zacznę krzyczeć. mój płacz będzie odbijał po ścianach pokoju, a łzy całkowicie zmyją resztki makijażu. znienawidzę siebie jeszcze bardziej, a aby ukoić ból w pośpiechu zacznę szukać czegoś ostrego i rysując kolejne linie na znienawidzonym ciele opadnę na ziemię. po kilku minutach, w kroplach krwi powstanę i zacznę ćwiczyć. będę to robić tak długo aż nie opadnę z resztek sił i z trudem doczołgam się do łóżka. nie krępuj się, usiądź i popatrz, właśnie skończyłam jeść.”
|
|
 |
|
Ale kolejny dzień bez walki jest chuj warty, więc żyj jakby to był ten ostatni. : ))
|
|
|
|