 |
gdy tak siedziałeś bez słowa obok mnie , żułeś wkurzająco gumę i stukałeś palcami w klawisze komórki , obrażony na mnie , miałam ochotę zalać się łzami . ale odczytując smsa od ciebie , że nie rozmawiasz z królikami , uśmiechnęłam się i wtuliłam mocno w twoją bluzę . - nie rób mi tego więcej , okej ? - powiedziałeś i wyplułeś gumę na ziemię . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
Leżał obok mnie.Siedziałam w Jego koszulce z balsamem do ciała w ręce.Swoimi pieszczotliwymi pocałunkami w szyję i ramiona nie pozwalał mi nawet nasmarować nóg. Chęć otwarcia balsamu sprowadzała się do tego że znów lądował na podłodze.-ej czekaj.powiedziałam całując Go w czubek nosa.-nie odparł wyrywając mi tubkę z ręki.-ja to zrobię.uśmiechnął się i patrząc mi w oczy zniżył swoje ręce do mojego uda i ściskając balsam zaczął na nim cos tworzyć.-skończyłem.odparł oddychając z ulgą.-co to?parsknęłam śmiechem.-no jak to nie widzisz?powiedział z oburzeniem.-to serce myszko.-serce?mi to przypomina nadgryzione jabłko.oj pomogę ci.chwyciałam Jego dłoń i razem zaczęliśmy coś rysować.-a nie wychodzi.rzucił tubkę na środek pokoju zamykając mi usta cudownym pocałunkiem.tylko rano długo zastanawiałam się czemu ja cała tak brzoskwiniowo pachnę. | imagine.me.and.you
|
|
 |
zmienił się nie do poznania . kiedyś nie wyobrażał sobie wyjścia z domu bez włosów na żel i darł ryja za każdym razem , gdy ktoś próbował je dotknąć , a dzisiaj kilka razy przekręci głową w prawo i lewo , żeby ułożyć dłuższe , niesforne kosmyki . nawet nic nie mówi , kiedy wplotę palce w jego włosy . kiedyś ubierał tylko zajebiste firmowe koszulki , dzisiaj założy mega wielką , szarą bluzę nie przejmując się tym , jak w niej wygląda . kiedyś nosił skejtowskie adidaski , dzisiaj jest jednym z tych facetów , którzy najchętniej kupowaliby na okrągło conversy . kiedyś słuchał jedynie DJ tiesto , dzisiaj na głos ze mną potrafi śpiewać happysad . kiedyś woził się przed szkołą z slimem w ustach , dzisiaj rozwali się ze mną na łóżku zajadając się chupa chupsem . kiedyś był wielkim cwaniakiem , łamiącym serca zakochanym w nim na zabój laskom , dzisiaj jest wyluzowanym chłopakiem , któremu nie zależy tylko na dziewczynach 'na raz' . a ja , takiego go właśnie kocham . /ransiak
|
|
 |
mam już dosyć tej ciszy. w sumie w dupie mam czy to ktoś usłyszy, bo każdy kogo znam gówno o mnie wie. mam już dosyć tych rad, mam już dosyć tych ścian, w sumie już nie czuje, że rozumiesz mnie. / pezet.
|
|
 |
po jaką cholerę chodzę z telefonem nawet do łazienki i co minutę sprawdzam czy nie dostałam sms'a, skoro wiem, że i tak nie napiszesz?
|
|
 |
piszę ci że jest mi zimno, a ty jak zwykle odpisujesz, że przytuliłbyś mnie teraz. cóż kurwa za problem, przychodzisz i przytulasz. proste. / malynoowa.
|
|
 |
Siedząc w nocy na parapecie zastanawiałam się czy Ty przez jedną jedyną sekundę zatęskniłeś za moją obecnością, za moimi żartami, dziwnymi pomysłami. Czy przez tą jedną sekundę poczułeś tęsknotę za mną i powiedziałeś szeptem :"brakuje mi jej" / whitedove
|
|
 |
Nienawidzę , Kocham , Nienawidzę , Kocham , Nienawidzę , Kocham , Kocham , Nienawidzę , Nienawidzę . Kurwa mać co ja do cholery czuję ?! /eksperymentalna
|
|
 |
.` miłość nie jest wtedy kiedy napiszesz smsa z treścią 'dobranoc'. jest wtedy, kiedy w największą śnieżycę przebiegniesz kilkadziesiąt kilometrów, przytulisz ją i szepniesz jej do ucha 'słodkich snów, skarbie'./dwanascie
|
|
 |
mówią, że jestem niedojrzała. żebym głośno nie słuchała muzyki bo na starość będę głucha. żebym nie siedziała na ziemi, bo w przyszłości będę chorować. mówią, żeby się ciepło ubierać, bo jak będę starsza to będę mieć problemy ze zdrowiem. mówią, że nie powinnam wieczorami wychodzić z domu, bo to przecież nigdy nie wiadomo co czeka za rogiem. i w pochmurny dzień, mówią że powinnam zostać w domu, bo zmoknę i będę chora, bo nie warto w taką pogodę iść na rower, na spacer, na boisko. ale ja się pytam, po jaką cholere mam się tym martwić.? jaką mam gwarancje że wogóle dożyje tych dni o których tak mówią.? zresztą, po co na starość będzie mi dobry słuch, wspaniałe zdrowie, co ja w tedy będę mogła zrobić. czy nie lepiej mieć chociaż co wspominać.? wolę czerpać garściami póki jeszcze mogę. przestać wreszcie tak bardzo martwić się o jebane jutro./dwanascie
|
|
 |
jest piątkowy wieczór, a moim jedynym planem na najbliższe godziny jest położenie się spać. każdy wieczór tak wygląda odkąd Cię nie ma wiesz?/slowemnieogarniesz
|
|
 |
'w tym cholernym życiu potrzebna jest miłość. bez niej jest wieczna pustka, która dusi, zabija, męczy. i wtedy nie można być sobą.' /pamiętnik narkomanki
|
|
|
|