|
Mężczyzna kocha nie samą kobietę, a swój stan przy niej. Dlatego Prawdziwa Kobieta nie musi być najładniejsza, najinteligentniejsza i odnosząca sukcesy w życiu społecznym. Prawdziwa Kobieta obdarowuje mężczyznę przede wszystkim stanem, a nie mądrością, nie pięknem, nie ciałem, nie sukcesami. Kobieta, która stwarza u mężczyzny szczególny stan męski, zawsze będzie kochana. Stwarza ten stan, rozkoszując się towarzystwem swojego mężczyzny i podziwiając go. Ten szczególny stan zawsze będzie przyciągał go jak magnes.
|
|
|
A może chodzi o samą naturę przyjaźni i intymnego związku. Tworząc z kimś związek, masz świadomość, że to może się skończyć. Możecie się od siebie oddalić, spotkać kogoś innego albo po prostu się odkochać. Jednak przyjaźń nie jest grą o wszystko albo nic i dlatego zakładasz, że będzie trwała wiecznie, zwłaszcza jeśli to stara przyjaźń. Traktujesz jej trwałość jako coś oczywistego i może właśnie to stanowi o jej wartości.
|
|
|
Jestem zbyt porywcza. Zbyt często i zbyt szybko się wkurzam. Nie daję ludziom dojść do słowa, kiedy chcę przekonać ich do swojego zdania. Uspokojenie się trwa u mnie za długo, a obrywa się w tym czasie bliskim mi osobom. Zbyt często pozwalam emocją wziąć górę nade mną.
|
|
|
Każdy mężczyzna wie, że kobieta potrzebuje schować się w męskich ramionach. Każdy mężczyzna chce, by jego kobieta potrzebowała konkretnie jego ramion. Nie tylko gdy jest dobrze, ale przede wszystkim gdy źle się dzieje. Wtedy mężczyzna wie, że trzeba ramiona rozłożyć, by być przygotowanym gdy ona przybiegnie. Każdy mężczyzna chce, by jego kobieta powiedziała mu, że bez niego, to jednak nie to, że głupio i bez sensu.
|
|
|
Czy mogę spać w Twoich ramionach dzisiaj w nocy? Jest zbyt zimno kiedy leżę tutaj samotny. Nie trzymam nic, by móc trzymać Ciebie i gwarantuję, nie zrobię Ci nic złego. Potrzebuję czyichś ramion, które mnie przytrzymają, dopóki będę wystarczająco silny by wrócić o własnych nogach.
|
|
|
Ranimy się, kłócimy i krzyczymy czasem zbyt głośno niż jest to potrzebne, a gdzieś między to wplatamy miłość i wiarę w to, że każdy dzień jest kolejną cegiełką umacniającą mur, który nazywamy naszym wspólnym życiem.
|
|
|
Przecież to o to chodzi. O to spojrzenie, które mówi - chcę Cię. O ten mocny uścisk - nikomu Cię nie oddam. O to złapanie za tyłek pokazujące - jesteś moja.
|
|
|
Pokochaj mnie różną - brzydką, krzykliwą i skłonną do płaczu, jaka jestem, kiedy wędruję po ciemnych zakamarkach pamięci, gdzie piętrzą się przykryte zakurzoną czarną płachtą skrzynki złych myśli i złych uczynków, rozpadające się, z ostrymi kantami. Natykam się na nie, kaleczę czoło, palce u nóg i klnę przez zęby... Myślisz, że jestem dobra, a tak naprawdę też zła, niesprawiedliwa, nieszczęśliwa. Łatwo pokochać piękną, ale taką?
|
|
|
Próbujesz zabić swoją miłość. Nowa intensywna znajomość, szybki seks, kolejna impreza, drink za drinkiem. Myślisz, ze to dobry sposób, bo nagle masz inny świat, który kręci się wokół Ciebie, nie wokół niego. Patrzysz w lustro, ścierasz z ust czerwoną szminkę i widzisz w odbiciu zupełnie inną osobę. Coś Cię zniszczyło, ale nie wiesz czy to on czy może Ty sama decydując się na taką rzeczywistość. To wszystko Cię gubi, nagle siadasz w kącie ciemnego pokoju zastanawiając się gdzie jest granica. Myślałaś, że nowy facet, który będzie krótkotrwałą przygodą zaleczy Twój ból, że zabije każde wspomnienie o przeszłości, ale przecież miłość nie jest uczuciem, które możesz zabić upijając się na każdej imprezie, zmieniając partnerów i krzycząc, że nie masz w sobie uczuć. Miłość nie odpuszcza, a Ty... Ty stajesz się coraz bardziej zraniona, bo obrałaś złą ścieżkę, która sprawia, że to wszystko boli jeszcze mocniej. / napisana
|
|
|
Zakochując się podejmujesz ryzyko. Ryzyko zranienia siebie, zranienia tej drugiej osoby, niedotrzymania obietnic, zaniechania planów albo po prostu niedotrwania do happy endu. Jednak każda chwila, która sprawia, że człowiek jest szczęśliwszy niż był poprzedniego dnia jest warta zaryzykowania. Nic innego tylko miłość daje tyle emocji, tyle przeżyć i wspaniałych chwil. Zrezygnować z tego, bo może nadejść cierpienie? Nie. To duży błąd. Nawet jeżeli będzie bolało to ten ból po czasie okaże się niczym w porównaniu do radości jaka wypełniała nasze serce kiedy poznawaliśmy czym jest miłość. A ja mogłabym zaryzykować jeszcze raz. / napisana
|
|
|
Przebacz, nie jestem idealny, ale chociaż zabiorę Cię z sobą i nigdy nie zostawię.
|
|
|
Ja nie jestem wieloma mężczyznami. Jestem jednym mężczyzną i chcę być jedyny. I nie chcę wielu kobiety. Chcę jednej. Chciałbym.
|
|
|
|