głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika anelika

dość. teraz  tutaj  wszystkiego  ich.   kszy

kszy dodano: 26 października 2011

dość. teraz, tutaj, wszystkiego, ich. / kszy

kocham sposób  w który przedrzeźniasz mnie mówiąc  spoko .   kszy

kszy dodano: 23 października 2011

kocham sposób, w który przedrzeźniasz mnie mówiąc "spoko". / kszy

przeolbrzymi głaz  w moim gardle  uniemożliwiający mówienie. i niemoc  bezsilność na taką skalę  że nawet łzy nie chciały ze mnie wyjść siłą  sprzeciwiając się moim nakazom. 10 piętro. butelka  za oblanie naszej miłości. i upadek. Ciebie i złożonych mi obietnic. mój uprzedni krzyk  że miłość dodaje skrzydeł. zaprzysiężenie  że miłość uskrzydla. Twoja chęć pokazania mi  że się ze mną zgadzasz. a jedyną myślą jaka mną targa  jest chęć ponownego zabicia Cię miłością.

abstracion dodano: 20 października 2011

przeolbrzymi głaz, w moim gardle, uniemożliwiający mówienie. i niemoc, bezsilność na taką skalę, że nawet łzy nie chciały ze mnie wyjść siłą, sprzeciwiając się moim nakazom. 10 piętro. butelka, za oblanie naszej miłości. i upadek. Ciebie i złożonych mi obietnic. mój uprzedni krzyk, że miłość dodaje skrzydeł. zaprzysiężenie, że miłość uskrzydla. Twoja chęć pokazania mi, że się ze mną zgadzasz. a jedyną myślą jaka mną targa, jest chęć ponownego zabicia Cię miłością.

wpatrując się w smugi papierosowego dymu  widzę Twoje spojrzenie. przecież jest dosłownie wszędzie  a ja mimo wszystko powoli zapominam jak nerwowo skurczały się Twoje tęczówki  kiedy wypowiadałeś dwa niezwykle prymitywne słowa względem mnie. palę. podoba mi się połączenie Ciebie i powolnej śmierci. z każdą kolejną sekundą  nikotywnowego tańca w moich płucach  jestem corazj bliżej końca. papieros za papierosem. sekunda za sekundą. umieram. raz  dwa  trzy   jestem coraz bliżej Ciebie kochanie.

abstracion dodano: 20 października 2011

wpatrując się w smugi papierosowego dymu, widzę Twoje spojrzenie. przecież jest dosłownie wszędzie, a ja mimo wszystko powoli zapominam jak nerwowo skurczały się Twoje tęczówki, kiedy wypowiadałeś dwa,niezwykle prymitywne słowa względem mnie. palę. podoba mi się połączenie Ciebie i powolnej śmierci. z każdą kolejną sekundą, nikotywnowego tańca w moich płucach, jestem corazj bliżej końca. papieros za papierosem. sekunda za sekundą. umieram. raz, dwa, trzy - jestem coraz bliżej Ciebie kochanie.

wytrzymaj z nim pół godziny po załączeniu się dałna w jego ciele i umyśle  a stawiam Ci piwo.   kszy

kszy dodano: 19 października 2011

wytrzymaj z nim pół godziny po załączeniu się dałna w jego ciele i umyśle, a stawiam Ci piwo. / kszy

wiesz za co Cię kocham? za to  że potrafisz ze mną rozmawiać  za to  że potrafisz słuchać  bo jesteś przy mnie zawsze  jebniesz mi jak na to zasłużę  bo nie nudzę Ci się po 2 minutach mimo  że czasami jestem okropna  nieznośna i mam wszystko gdzieś. dziękuje i pamiętaj  naprawdę Cię kocham.   kszy

kszy dodano: 19 października 2011

wiesz za co Cię kocham? za to, że potrafisz ze mną rozmawiać, za to, że potrafisz słuchać, bo jesteś przy mnie zawsze, jebniesz mi jak na to zasłużę, bo nie nudzę Ci się po 2 minutach mimo, że czasami jestem okropna, nieznośna i mam wszystko gdzieś. dziękuje i pamiętaj, naprawdę Cię kocham. / kszy

siedzieliśmy na schodach pod naszą starą klasą. nie odzywał się do mnie  bo nie chciałam mu się dać sfotografować. po krótkiej ciszy na schody wszedł nasz nauczyciel i powiedział tylko  że tutaj siedzieć nie wolno i mamy zejść. śmiejąc się  zawołał do niego  bierz tą różę i schodźcie.  na początku nie zakapowałam o co chodzi  ale po chwili zobaczyłam kwiatka  który leżał obok mnie. odpowiedział  to nie moja  to jej.  spojrzał na mnie  puścił oczko i zbiegł  a ja siedziałam jak głupia wpatrzona w Jego oddalającą się sylwetkę.   kszy

kszy dodano: 19 października 2011

siedzieliśmy na schodach pod naszą starą klasą. nie odzywał się do mnie, bo nie chciałam mu się dać sfotografować. po krótkiej ciszy na schody wszedł nasz nauczyciel i powiedział tylko, że tutaj siedzieć nie wolno i mamy zejść. śmiejąc się, zawołał do niego "bierz tą różę i schodźcie." na początku nie zakapowałam o co chodzi, ale po chwili zobaczyłam kwiatka, który leżał obok mnie. odpowiedział "to nie moja, to jej." spojrzał na mnie, puścił oczko i zbiegł, a ja siedziałam jak głupia wpatrzona w Jego oddalającą się sylwetkę. / kszy

tak  to wszsytko z dnia na dzień narasta  zwiększa obroty. boję się tego co będzie dalej.   kszy

kszy dodano: 16 października 2011

tak, to wszsytko z dnia na dzień narasta, zwiększa obroty. boję się tego co będzie dalej. / kszy

mimo wszystko nadal mam do niego cholerny żal.   kszy

kszy dodano: 16 października 2011

mimo wszystko nadal mam do niego cholerny żal. / kszy

uwielbiam się z Tobą droczyć naciskając czerwoną słuchawkę  która zakańcza połączenia wykonywane przez Ciebie.nieważne  że powtarza się to jakieś 30 razy  a gdy odbieram to dostaję opierdol  że zamarzasz czekając na mnie.   kszy

kszy dodano: 16 października 2011

uwielbiam się z Tobą droczyć naciskając czerwoną słuchawkę, która zakańcza połączenia wykonywane przez Ciebie.nieważne, że powtarza się to jakieś 30 razy, a gdy odbieram to dostaję opierdol, że zamarzasz czekając na mnie. / kszy

a gdyby dwa dni temu ktoś mi powiedział  że sobotę spędzę w jego towarzystwie  rozmawiając szczerze i mając w dupie pozostałych   wyśmiałabym tą osobę i dała namiar na dobrego psychiatre.  kszy

kszy dodano: 16 października 2011

a gdyby dwa dni temu ktoś mi powiedział, że sobotę spędzę w jego towarzystwie, rozmawiając szczerze i mając w dupie pozostałych - wyśmiałabym tą osobę i dała namiar na dobrego psychiatre./ kszy

nigdy nie posiadałam nic cudowniejszego niż świadomość  zniknięcia z tego brudnego świata. ucieczka i przeniesienie się w najcudowniejsze miejsce na ziemi. w Twoje ramiona  które są moim małym wehikułem  pomagających mi przez chwilę nie istnieć.

abstracion dodano: 9 października 2011

nigdy nie posiadałam nic cudowniejszego niż świadomość, zniknięcia z tego brudnego świata. ucieczka i przeniesienie się w najcudowniejsze miejsce na ziemi. w Twoje ramiona, które są moim małym wehikułem, pomagających mi przez chwilę nie istnieć.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć