 |
chyba niczego w życiu tak bardzo nie żałowałam poznając ciebie .
|
|
 |
usiadła się na zimnej marmurowej podłodze, włożyła słuchawki do uszu, zapaliła papierosa i wzięła telefon do ręki, zaczęła czytać wiadomości od niego. z każdym nowo otwartym sms'em, wracało coraz więcej wspomnień. przez długie godziny czytała jego kłamstwa. łzy napływały do jej oczu, z coraz większą częstotliwością. była zbyt słaba, aby usunąć, wspomnienia, którymi dławiła się co dnia. żyła przeszłością, żyła nim. pomimo tego, że kłamał, pomimo tego, że ja zostawił.
|
|
 |
piekło jest wtedy kiedy budzisz się każdego cholernaego dnia i nie wiesz po co tu jesteś , po co w ogóle żyjesz .
|
|
 |
czy to piekło w mojej głowie się kiedykolwiek skończy ?
|
|
 |
wiesz co ? coraz częściej jest mi wszystko jedno .
|
|
 |
not embrace. / nie ogarniam .
|
|
 |
Listen, I love you so much. Why do not you write? Why do not you call, as every night? What it a stupid messages ? /Posłuchaj, kocham cię tak bardzo. Dlaczego nie piszesz?
Dlaczego nie dzwonisz, jak co noc?
Co to za głupie wiadomości?
|
|
 |
przyzwyczaj się, facet to tępy chuj i ZAWSZE najbardziej ma Cię w dupie wtedy kiedy Tobie najbardziej zależy... ale wróci, każdy pies wraca.
|
|
 |
Całą drogę powrotną walczyłam z cisnącymi się do oczu łzami .
|
|
 |
Kiedy delikatnie całowałeś moje usta zakochałam się w nich. Byłam bezbronna, bezsilna- uzależniłam się. Potem już każdego dnia byłam jak narkoman- na głodzie. Pragnęłam tych pocałunków.
|
|
 |
Jedz sobie tą czekoladę, szpieguj szuflady, wypij całą dużą nestea, rób bałagan w całym pokoju,denerwuj się na mój wolniejszy niż Twój transfer, fałszuj piosenki, obijaj mi ściany, gub kolczyki, możesz nawet używać mojej szczoteczki i kraść płyty.. Tylko bądź .
|
|
 |
skrzywdziłeś mnie , a to boli jak drzazga w fiucie . /czekoladowaslodkosc .
|
|
|
|