głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika anekk11

Miłość tak jak przyjaźń trzeba budować.    gieenka

gieenka dodano: 24 września 2012

Miłość tak jak przyjaźń trzeba budować. || gieenka

takiie tam przeziębionko. teksty gieenka dodał komentarz: takiie tam przeziębionko. do wpisu 24 września 2012
ooo Grammatik teksty gieenka dodał komentarz: ooo Grammatik do wpisu 24 września 2012
 cz4  '' można być nie fair wobec siebie?'' zapytał ją? '' ze sobą zawsze się jest szczerym więc nie.'' '' więc w czym problem?'' '' nie rozumiem. Ale mniejjsza o to  od ilu dni z nią jesteś?'' '' od dziś'' odpwiedzial i się usmiechna do niej. Nie wierzyła w to co się dzieje... Przyytulia się do niego  '' od jakiego czasu'' '' na to pytanie ci nie odpowiem'' '' wredny'' odpowiedziała '' ale nie będę cię do niczego zmuszać. '' miała radość w sercu   pocalowala go lekko i usnela w jego ramionach  ułożył ją na łóżku  a sam wpatrywal się w nią jak śpi.    gieenka

gieenka dodano: 24 września 2012

[cz4] '' można być nie fair wobec siebie?'' zapytał ją? '' ze sobą zawsze się jest szczerym więc nie.'' '' więc w czym problem?'' '' nie rozumiem. Ale mniejjsza o to, od ilu dni z nią jesteś?'' '' od dziś'' odpwiedzial i się usmiechna do niej. Nie wierzyła w to co się dzieje... Przyytulia się do niego, '' od jakiego czasu'' '' na to pytanie ci nie odpowiem'' '' wredny'' odpowiedziała '' ale nie będę cię do niczego zmuszać. '' miała radość w sercu , pocalowala go lekko i usnela w jego ramionach, ułożył ją na łóżku, a sam wpatrywal się w nią jak śpi. || gieenka

 cz3  Filtrowala właśnie jego wiadomość   od kiedy masz dziewczynę?  Ze zdziwieniem zapytała.   przyjaznimy się  a ty ukrywasz przede mną takie wiadomości?  zaczęła na niego rzucać pytania. Zasmial się  ona nie ogarnęła jeszcze wiadomości. Z bólem głowy patrzyła na niego  poczuła silny ucisk  przytulil ją.   przecież masz dziewczynę  nie będzie zazdrosna? Kto to jest?  zadawała mu milion pytań  on trzymał ją na dystans z ta wiadomością.   poloz się  zaraz ci przyniose jakieś leki.  zrobiła jak kazał  czekała chwilę na niego wszedł do pokoju.    mimo wszystko twoja dziewczyna będzie miała z tobą dobrze  jesteś taki kochany i słodki  wieem nie powinnam tak mówić  przepraszam . Popatrzył na nią  przytulil mocno  a ona wyszeptala   a co z twoja dziewczyna?    a ty co ty na to?    ale co ja mam do twojej dziewczyny?nie chcesz mi powiedzieć kto to  nie wiem co by pomyślała skoro nie wiem kim ona jestt''    a ty? co ty na to?     przyjemnie  ale to nie fair wobec niej...''    gieenka

gieenka dodano: 24 września 2012

[cz3] Filtrowala właśnie jego wiadomość " od kiedy masz dziewczynę?" Ze zdziwieniem zapytała. " przyjaznimy się, a ty ukrywasz przede mną takie wiadomości?" zaczęła na niego rzucać pytania. Zasmial się, ona nie ogarnęła jeszcze wiadomości. Z bólem głowy patrzyła na niego, poczuła silny ucisk, przytulil ją. " przecież masz dziewczynę, nie będzie zazdrosna? Kto to jest?" zadawała mu milion pytań, on trzymał ją na dystans z ta wiadomością. " poloz się, zaraz ci przyniose jakieś leki." zrobiła jak kazał, czekała chwilę na niego wszedł do pokoju. " mimo wszystko twoja dziewczyna będzie miała z tobą dobrze, jesteś taki kochany i słodki, wieem nie powinnam tak mówić; przepraszam". Popatrzył na nią, przytulil mocno, a ona wyszeptala " a co z twoja dziewczyna?" " a ty co ty na to?" " ale co ja mam do twojej dziewczyny?nie chcesz mi powiedzieć kto to, nie wiem co by pomyślała skoro nie wiem kim ona jestt'' " a ty? co ty na to? " " przyjemnie, ale to nie fair wobec niej...'' || gieenka

 cz2  Poczuła na twarzy coś zimnego  obudziła się z ogromnym bólem głowy   otworzywszy oczy zobaczyła jego jak oklada jej twarz lodem. Nie wiedziała gdzie była. W jego oczach widać było zmartwienie. '' co się stało?'' zapytała. Opowiedział jej o incydencie  że uderzyła głową w murek na tarasie i że zemdlala. Wyszeptala mu   przepraszam''. On że zdziwieniem  trzymając ją za rękę zapytał   za co'' '' za kłopot'' odpowiedziała ze smutkiem.   nie chce byś myślała  że jesteś kłopotem  nie mów tak.'' usiadła obok niego i zaczęła tłumaczyć   przyszliśmy do twoich psiakow  a ja tluke głową w mur.   zasmial się  poprawił kosmyk włosów  który miała na twarzy  spojrzał głęboko w oczy  przybliżył swoją twarz do jej twarzy i lekko musna jej usta.   nie jesteś kłopotem  jak się ma dziewczynę to się o nią dba i nie jest to kłopot tylko troską o nią i przyszłość. Bo jedno bez drugiego nie umie żyć już dłużej  są swoim światem  swoją przyszłością.  zamilkla.. Myślała.    gieenka

gieenka dodano: 24 września 2012

[cz2] Poczuła na twarzy coś zimnego, obudziła się z ogromnym bólem głowy, otworzywszy oczy zobaczyła jego jak oklada jej twarz lodem. Nie wiedziała gdzie była. W jego oczach widać było zmartwienie. '' co się stało?'' zapytała. Opowiedział jej o incydencie, że uderzyła głową w murek na tarasie i że zemdlala. Wyszeptala mu " przepraszam''. On że zdziwieniem, trzymając ją za rękę zapytał " za co'' '' za kłopot'' odpowiedziała ze smutkiem. " nie chce byś myślała, że jesteś kłopotem, nie mów tak.'' usiadła obok niego i zaczęła tłumaczyć " przyszliśmy do twoich psiakow, a ja tluke głową w mur. " zasmial się, poprawił kosmyk włosów, który miała na twarzy, spojrzał głęboko w oczy, przybliżył swoją twarz do jej twarzy i lekko musna jej usta. " nie jesteś kłopotem, jak się ma dziewczynę to się o nią dba i nie jest to kłopot tylko troską o nią i przyszłość. Bo jedno bez drugiego nie umie żyć już dłużej, są swoim światem, swoją przyszłością." zamilkla.. Myślała. || gieenka

 cz1 Nie byli parą  od niedawna się zaczęli przyjaznic. Zaprosił ją do swojego domu  chciał pokazać swoje psy  obydwoje bardzo je kochali. Był słoneczny dzień  wyszli do ogrodu  był piękny. Wychodząc z domu zastał ją piękny taras z niskim murkiem odgradzajacym od reszty ogrodu. Zamurowalo ją  on wybiegł do ogrodu  do swoich psów  zaczął się z nimi bawić. Ona zamurowana nie mogła się ruszyć z miejsca  nigdy nie widziała tak pięknego ogrodu. Pomadke  którą trzymała w ręce wyposcila z wrażenia i potoczyła się pod sam murek. Z hipnozy wybudzil ją jego głos z pytaniem  idziesz do nas?'' odkrzyknela   tak już idę . Schylila się po pomadke  niezdarnie uderzyła się głową o murek  zaczęła lecieć krew z jej łuku brwiowego  odruchowo wypowiedziała głośne  alc''  opadwszy na taras wypowiedziała cicho jego imię  straciła przytomność.    gieenka

gieenka dodano: 24 września 2012

[cz1]Nie byli parą, od niedawna się zaczęli przyjaznic. Zaprosił ją do swojego domu, chciał pokazać swoje psy, obydwoje bardzo je kochali. Był słoneczny dzień, wyszli do ogrodu, był piękny. Wychodząc z domu zastał ją piękny taras z niskim murkiem odgradzajacym od reszty ogrodu. Zamurowalo ją, on wybiegł do ogrodu, do swoich psów, zaczął się z nimi bawić. Ona zamurowana nie mogła się ruszyć z miejsca, nigdy nie widziała tak pięknego ogrodu. Pomadke, którą trzymała w ręce wyposcila z wrażenia i potoczyła się pod sam murek. Z hipnozy wybudzil ją jego głos z pytaniem "idziesz do nas?'' odkrzyknela " tak już idę". Schylila się po pomadke, niezdarnie uderzyła się głową o murek, zaczęła lecieć krew z jej łuku brwiowego, odruchowo wypowiedziała głośne "alc'', opadwszy na taras wypowiedziała cicho jego imię, straciła przytomność. || gieenka

Ta choroba mnie wykonczy. wypluje pluco i uloze swój własny kort do tenisa.    gieenka

gieenka dodano: 23 września 2012

Ta choroba mnie wykonczy. wypluje pluco i uloze swój własny kort do tenisa. || gieenka

Jak mam mysliec przy Tobie o czymś innym  jak to o czym myślę na codzień jest właśnie obok mnie?    gieenka

gieenka dodano: 23 września 2012

Jak mam mysliec przy Tobie o czymś innym, jak to o czym myślę na codzień jest właśnie obok mnie? || gieenka

Czasami leżąc w łóżku z zamkniętymi oczami po prostu nie wierzę  że mogę być dla ciebie ważna.

gieenka dodano: 23 września 2012

Czasami leżąc w łóżku z zamkniętymi oczami po prostu nie wierzę, że mogę być dla ciebie ważna.`
Autor cytatu: close

Boże daj mi szanse  by chociaż za tym razem mi się w końcu udało.     Dżamajka♥

gieenka dodano: 23 września 2012

Boże daj mi szanse, by chociaż za tym razem mi się w końcu udało. / Dżamajka♥
Autor cytatu: jachcenajamaice

każdy napotkany człowiek czegoś się boi   coś kocha i coś stracił .

gieenka dodano: 23 września 2012

każdy napotkany człowiek czegoś się boi , coś kocha i coś stracił .
Autor cytatu: ansomia

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć